Reklama

W Niemczech działa siatka rosyjskich agentów. Usiłują wpłynąć na politykę antyukraińską

W Niemczech istnieje cała siatka ludzi związanych z państwem rosyjskim, którzy promują kremlowskie narracje i dążą do zmiany kursu Berlina w zakresie wsparcia dla Ukrainy. Tak wynika z dziennikarskiego śledztwa agencji Reuters.

Dzięki wywiadom, analizie postów w mediach społecznościowych i innym publicznie dostępnym informacjom Reuters zidentyfikował kluczowe postacie, które od początku wojny promują prorosyjskie stanowisko w Niemczech” – czytamy w ustaleniach z dochodzenia dziennikarskiego.

W szczególności agencja zidentyfikowała organizatorów i głównych uczestników prorosyjskiej akcji w Kolonii, do której doszło we wrześniu. Wezwali oni niemiecki rząd do zaprzestania wspierania Ukrainy i zawarcia pokoju z Rosją. Publicznym organizatorem tej demonstracji i szeregu innych prorosyjskich wydarzeń była Olena Kolbasnikova, pochodząca z Ukrainy, obecnie mieszkająca w Niemczech. Wcześniej rzekomo pracowała jako pielęgniarka i została zwolniona z powodu „rusofobii”, chociaż należy zauważyć, że Reuters nie mógł samodzielnie zweryfikować tego twierdzenia.

Kolbasnikowa organizuje prorosyjskie imprezy razem z mężem, byłym oficerem rosyjskich sił powietrznych Rostysławem Teslyukiem, który dziesięć lat temu zmienił nazwisko na Max Schlund po osiedleniu się w Niemczech. Latem 2022 roku, z pomocą organizacji prokremlowskiej, para udała się na wschodnią Ukrainę, czasowo okupowaną przez Rosję, rzekomo w celu dystrybucji pomocy humanitarnej. A całkiem niedawno rosyjska agencja rządowa zapłaciła za ich bilety lotnicze do Moskwy na konferencję, na której głównym mówcą był Putin.

Siatka rosyjskich agentów jest większa. Reuters zidentyfikował również trzech ochroniarzy na prorosyjskim wiecu w Kolonii. Wszyscy oni brali udział w licznych spotkaniach tzw. „kozaków rosyjskich” w Niemczech. Jednym z nich jest Andrij Charkowski, pochodzący z obwodu tomskiego, mieszkający niedaleko Kolonii, gdzie prowadzi małą firmę zajmującą się transportem towarowym. Pozostali dwaj to entuzjasta sztuk walki Volodymyr Felk i mężczyzna, który na portalach społecznościowych podaje się za Serhija Schneidera. Na zdjęciach rozpowszechnianych przez Charkowskiego był z nimi także strażnik klubu nocnego Hryhorij Kramer, który jest przedstawicielem Związku Żołnierzy-Kozaków Rosji i Zagranicy.

Jak informuje agencja, kolejnym rosyjskim agentem w Niemczech jest Oleg Jeremenko, szef berlińskiej firmy budowlanej, który wcześniej był oficerem rosyjskiego wywiadu wojskowego. W szczególności brał udział w dyskusji panelowej „Pokój z Rosją”, która odbyła się w ramach festiwalu „Pokój i Solidarność”, zorganizowanego pod koniec sierpnia 2022 r. przez Komunistyczną Partię Niemiec.

Jeremenko jest także członkiem zarządu organizacji Desant, zrzeszającej byłych rosyjskich wojskowych. Wraz z rosyjskimi dyplomatami pojawiał się na licznych imprezach ku czci żołnierzy radzieckich poległych w Niemczech. Ponadto zna Igora Girkina (Striełkowa), byłego oficera rosyjskiego wywiadu, który był zamieszany w zestrzelenie malezyjskiego samolotu MH17 nad Ukrainą. W komentarzu dla agencji Reuters osoba, której to dotyczy, potwierdziła, że pracowała dla rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, ale stwierdziła, że obecnie przebywa w Niemczech „w, powiedzmy, cywilnym statusie”.

Niektórzy prorosyjscy aktywiści rozpowszechniają w Internecie komunikaty Kremla wśród niemieckojęzycznej publiczności. Tak więc analiza niemieckojęzycznych zasobów Telegramu ujawniła co najmniej 27 kanałów, które konsekwentnie rozpowszechniają prokremlowskie wiadomości do około 1,5 miliona abonentów. Jednym z takich kanałów jest Fanklub Putina, którego administratorem jest mieszkający w Bawarii Wiaczesław Seewald, zwolennik skrajnie prawicowej, prorosyjskiej partii Alternatywa dla Niemiec.

W śledztwie Reutera wspomniano również o Janu Riedlu, motocykliście z Niemiec Wschodnich, który jest prezesem organizacji o nazwie German-Russian Souls („niemiecko-rosyjskie dusze”). Obiekt ten uczestniczy w prorosyjskich imprezach w Niemczech, czasem wspólnie z dyplomatami Federacji Rosyjskiej, składając wieńce na mogiłach żołnierzy Armii Czerwonej poległych w II wojnie światowej. Riedel i jego grupa niemal codziennie publikują na swoich kanałach społecznościowych zdjęcia, które według nich rzekomo przedstawiają ostrzał artyleryjski budynków mieszkalnych i infrastruktury cywilnej we wschodniej Ukrainie przez Siły Zbrojne Ukrainy.

Jak zauważa Reuters, niemiecki rząd nie odpowiedział na szczegółowe pytania w ramach tego śledztwa, ale MSW tego kraju zapewniło, że "bardzo poważnie" traktuje wszelkie próby wywierania wpływu przez obce państwa lub osoby, zwłaszcza "w kontekście rosyjskiej agresywna wojna przeciwko Ukrainie”.

Przypomnijmy, że w ostatnich latach w Niemczech zatrzymano kilka osób, które szpiegowały na rzecz Federacji Rosyjskiej. Wiosną wydalono z kraju 40 rosyjskich szpiegów pracujących pod przykrywką dyplomatyczną.

W grudniu 2022 roku pojawiła się informacja o zatrzymaniu pracownika Federalnej Służby Wywiadowczej Niemiec, który mógł przekazywać Rosji informacje niejawne.

(Cezarion/ Foto: pixabay.com/ sculpture)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do