
Najpierw Fundacja Ocalenie, a później Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych rozpowszechniają w internecie nieprawdziwe informacje o rzekomej decyzji, jaką miał podjąć wojewoda podlaski. Takiej decyzji, o jakiej piszą te fundacje, wojewoda nigdy nie podjął.
Histerii nie ma końca wobec tego, co dzieje się po białoruskiej stronie, gdzie w dalszym ciągu przebywają cudzoziemcy z krajów muzułmańskich. Każdego dnia są rozpowszechniane nieprawdziwe informacje, jakoby tych ludzi przetrzymywała polska Straż Graniczna. Do powielających nieprawdziwe informacje nie dociera, że ani polska Straż Graniczna, ani Wojsko Polskie, ani lekarze, ani nikt inny, nie może interweniować na terytorium innego kraju bez pozwolenia.
Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia od kilku dni i także obecnie. Transport z pomocą humanitarną dla osób koczujących na świeżym powietrzu, a także innych, które znajdują się na terytorium Białorusi, wyjechał z Polski jeszcze w miniony poniedziałek wieczorem. Do chwili obecnej jednak strona białoruska nie chce go wpuścić. W związku z czym nie ma żadnej możliwości udzielenia pomocy komukolwiek, kto znajduje się na terytorium tamtego kraju.
Wczoraj również Fundacja Ocalenie przekazała nieprawdziwe informacje na temat działań, jakie miał rzekomo podjąć wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski. Oskarżyła go o to, że nie pozwolił karetce pogotowia udzielić pomocy „uchodźcom”. Informację tę powieliła fundacja Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, powołując się zresztą bez ustalenia faktów na Fundację Ocalenie.
„Wczoraj SG nie dopuściła do uchodźców i uchodźczyń karetki. Na decyzję czekaliśmy kilkadziesiąt minut, mieliśmy nadzieję, ze się uda. Ostatecznie jednak poinformowano nas, że zgody na przejazd odmówił wojewoda. Na odcięty przez SG i wojsko ok. 200-metrowy pas przed granicą nie wpuszczono wczoraj także posła Maciej Gdula” – to fragment wpisu Fundacji Ocalenie zamieszczonego na ich oficjalnym profilu na Facebooku.
„Człowiek na zdjęciu to pisowski wojewoda podlaski nazywa się Bohdan Paszkowski - jak podali aktywiści z Fundacji Ocalenie to on wczoraj zakazał dopuszczenia zespołu ratownictwa medycznego do kobiet, mężczyzn i dziecka przetrzymywanych na granicy przez grupę polskich i białoruskich żołnierzy określanych przez wielu ludzi przestępcami w mundurach. Karetka z lekarzem, która przyjechała, by pomóc ludziom czekała godzinę znajdując się tuż obok ludzi potrzebujących pilnej pomocy lekarskiej. Niestety żołnierze i policjanci, oświadczyli, że na udzielenie pomocy lekarskiej nie zgodził się wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski” – to z kolei fragment wpisu na oficjalnym profilu fundacji Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
I ta fundacja nawet zapowiedziała, że złoży zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez wojewodę. Przekazała ponadto, że będzie domagać się też jego zatrzymania, osadzenia i ukarania. Wojewoda podlaski zdementował kłamstwa i zaapelował do wszystkich, aby ich nie rozpowszechniać.
„W związku z nieprawdziwymi informacjami, że zakazałem dojazdu karetki do grupy migrantów oświadczam, iż nie wydawałem w tym zakresie żadnego zakazu. Karetki pogotowia działające w ramach Systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne dla województwa podlaskiego udzielają pomocy osobom potrzebującym znajdującym się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, także imigrantom. Proszę o niepowielanie fałszywych informacji” – odniósł się na twitterowym akurat profilu fundacji OMZRiK.
W związku z nieprawdziwymi informacjami, że zakazałem dojazdu karetki do grupy migrantów oświadczam, iż nie wydawałem w tym zakresie żadnego zakazu. 1/2
— Bohdan Paszkowski (@B_Paszkowski) August 24, 2021
Tymczasem we wtorek, 24 sierpnia, Komisja Europejska wydała jednoznacznie brzmiące oświadczenie w sprawie sytuacji na granicy polsko – białoruskiej. Rzecznik Komisji Christian Wigand przekazał, że nie można zaakceptować jakichkolwiek prób podżegania lub przyzwolenia na nielegalną migrację do Unii Europejskiej przez państwa trzecie.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: PUW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A jednak prawdziwe dziadu
Miejmy nadzieję, że odpowiednie Instytucje Państwa Polskiego (Prokuratura,Policja,Sąd Powszechny) ustalą okoliczności tej sprawy i zajmą się tą sprawą, wyciągając ewentualne konsekwencje prawne/karne.