
Dotychczas województwo podlaskie znajdowało się niemal na samym końcu zestawienia pod względem liczby zakażeń. Zmieniło się niedawno, bo kilka tygodni temu, kiedy nasz region znajdował się mniej więcej w połowie takich zestawień. Ostatnia doba jednak przesunęła nasz region do czołówki, co nie jest w tym przypadku akurat niczym dobrym.
Podczas czwartkowego Forum Flu&COVID-19 lekarze, pielęgniarki i farmaceuci akcentowali niebezpieczeństwo wystąpienia grypy i COVID-19 jednocześnie, w okresie gdy zachorowalność na obie te choroby wzrasta.
„Apelujemy o szczególną mobilizację do szczepień przeciw grypie, ale także przeciw COVID-19. Są to dwie poważne choroby infekcyjne, których częstość występowania zwiększa się w sezonie jesienno-zimowym. Obie stanowią poważne zagrożenie dla całego społeczeństwa, w szczególności dla osób z grup ryzyka. Koinfekcja może wiązać się z ryzykiem bardzo ciężkiego przebiegu zakażenia lub śmierci. Szczepienia ochronne mogą w przypadku obu chorób ograniczać częstotliwość zakażeń, jak i ciężkość ich przebiegu” – napisali eksperci w oświadczeniu.
Eksperci debatowali o wpływie pandemii na wzrost świadomości społecznej w zakresie zakażania się i profilaktyki.
- Myślenie o szczepieniach, a także praktyka, stała się dzięki pandemii masowa. W przypadku szczepień przeciw grypie też nastąpił postęp. Udało się rozszerzyć grupy, dla których szczepienia są bezpłatne – np. dla kobiet w ciąży i dla seniorów 75+. Od tego roku szczepienie przeciw grypie jest rejestrowane, tak jak szczepienie przeciw COVID-19 – wyliczał prof. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.
Podkreślił jednocześnie, że wytyczne o rejestrowaniu pacjentów zaszczepionych na grypę to duży postęp, bo pozwoli to monitorować sytuację na bieżąco. Ekspert podkreślał, że nie da się odróżnić grypy od COVID-19 bez badań laboratoryjnych, dlatego działanie prewencyjne w postaci szczepienia jest bardzo ważne.
Jak jest to ważne widać po liczbie pacjentów. Zrobiło się chłodniej i łatwiej jest złapać grypę, ale także i koronawirusa. Tylko minionej doby w całej Polsce przeprowadzonych zostało ponad 39,9 tys. testów na obecność wirusa SARS-CoV-2, z czego potwierdzono 813 przepadków nowych zakażeń. Najwięcej z nich odnotowano na terenie województwa lubelskiego (132) i mazowieckiego (118), a tuż za nimi jest nasze, województwo podlaskie. Zmarło od wczoraj kolejnych 14 osób.
„Z powodu COVID-19 zmarły 2 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 12 osób” – przekazało Ministerstwo Zdrowia na swoim profilu na Twitterze.
W województwie podlaskim mamy jedną ofiarę śmiertelną. U pacjenta rozpoznano chorobę COVID-19 oraz inne choroby współistniejące. Z kolei na 1084 wykonane testy laboratoryjne potwierdzono aż 66 nowych przypadków zakażeń. Najwięcej pacjentów przybyło w Białymstoku (15), w powiecie bielskim (11), w powiecie hajnowskim (7), w powiecie białostockim, augustowskim i sokólskim (po 6), w powiecie suwalskim (3), w powiecie siemiatyckim i w Suwałkach (po 2) oraz w powiecie sejneńskim (1).
Aktualnie w szpitalach w całej Polsce przebywa 1258 chorych z COVID-19, w tym 138 pacjentów jest podłączonych do respiratorów – podało w piątek Ministerstwo Zdrowia. Tydzień temu, 17 września, hospitalizowanych było 911 chorych z COVID-19, a dwa tygodnie temu, 10 września – 623. Resort poinformował w piątek, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowano 6 255 łóżek i 621 respiratorów.
(Źródło: PAP/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: wrotapodlasia.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeśli ekspert mówi że nie da się rozróżnić grypy od covid to będą wprowadzać obostrzenia z powodu być może grypy?