Reklama

„Zamrożony konflikt” jest dla Ukrainy nie do przyjęcia

Wszelkie próby przekształcenia rosyjskiej wojny agresywnej w „zamrożony konflikt” na Ukrainie są nie do przyjęcia dla Ukraińców i przywódców politycznych kraju. Ukraińcy od dwóch lat udowadniają, że potrafią wygrać tę wojnę i liczą na dalszą pomoc ze strony zachodnich partnerów i przyjaciół.

O tym mówił szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak w minioną niedzielę w Davos, podczas konferencji prasowej, po wynikach czwartego spotkania doradców ds. bezpieczeństwa narodowego i doradców politycznych światowych przywódców w sprawie realizacji ukraińskiej „Formuły Pokojowej”.

- Po pierwsze, Prezydent Ukrainy i cały jego zespół nigdy nie zaakceptują i nie zgodzą się na „zamrożony” konflikt. Jest to nie do przyjęcia dla społeczeństwa ukraińskiego. Ukraińcy żyją na co dzień w warunkach tej wojny i kładąc się spać, nie mają pewności, czy się obudzą. Ataki rosyjskich rakiet i dronów trwają niemal codziennie i każdej nocy. Widziałeś, co wydarzyło się 29 grudnia i 2 stycznia. Oznacza to, że żyjemy w rzeczywistości, a nie w jakiejś fikcyjnej wyobraźni – zauważył Andrij Jermak.

Odpowiadając na pytanie o możliwy wpływ zbliżających się wyborów prezydenckich w USA na poparcie dla Ukrainy przypomniał, że wizyty delegacji ukraińskich, a także prezydenta Zełenskiego w USA pod koniec ubiegłego roku, spotkania w Białym Domu, w Kongresie, z przedstawicielami obu partii i z marszałkiem, w Departamencie Stanu pogłębione rozmowy z ekspertami i osobami doskonale zaznajomionymi z amerykańską polityką dają Ukrainie podstawy do nadziei na najlepsze.

- Mamy nadzieję i wierzymy, że w końcu odbędzie się głosowanie nad nowym amerykańskim budżetem ze wsparciem dla Ukrainy. Bardzo pozytywnie oceniam także możliwość zatwierdzenia przez naszych europejskich przyjaciół kwoty 50 miliardów euro z Ukraińskiego Funduszu na lata 2024-2027 – powiedział szef kancelarii prezydenta Ukrainy.

Zauważył, że w ciągu dwóch lat brutalnej wojny państwo ukraińskie i naród ukraiński udowodniły, że potrafią zwyciężyć w walce z rosyjską agresją.

- Kiedy mówię, że jestem pewien naszego zwycięstwa, przypominam sobie wiele rzeczy. Zaczęliśmy otrzymywać broń i amunicję kilka miesięcy po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji, ale w tym czasie nasz naród, nasz dzielny naród, był w stanie wyzwolić obwód kijowski, powstrzymać armię rosyjską, uniemożliwić jej okupację naszych terytoriów i uniemożliwić jej okupację naszych terytoriów na przyszłym terytorium Opuściliśmy już około 50 procent terytorium okupowanego od 24 lutego 2022 roku. Praktycznie wstrzymaliśmy jakąkolwiek działalność Floty Czarnomorskiej Rosji, która została przeniesiona z Krymu w inne miejsca. Nie ulegliśmy rosyjskiemu szantażowi i otworzyliśmy korytarze zbożowe, które nadal działają – podkreślił Andrij Jermak.

Przypomniał, że Ukraina nie dała w tym roku Rosji możliwości zajęcia nowych miast. Tak, właśnie teraz toczą się ciężkie walki wokół Awdijiwki i wokół Bachmutu. Ta niewielka miejscowość, której nazwę przed wojną znało niewielu ludzi na świecie, stała się symbolem stabilności. Tylko w Bachmucie, gdzie nie pozostał ani jeden cały budynek, zniszczono ponad 20 tysięcy „wagnerowców”, a całkowite straty Rosjan w wojnie z Ukrainą są już liczone w setkach tysięcy.

- Więc to nie tylko moja wiara w zwycięstwo. Ukraina i naród ukraiński pokazały w ciągu tych dwóch lat, że potrafimy zwyciężyć, oczywiście przy pomocy i wsparciu naszych partnerów i przyjaciół. Jestem pewien, że to wsparcie i pomoc będą kontynuowane – dodał szef kancelarii prezydenta Ukrainy.

W tej sprawie informujemy jeszcze, że w minioną niedzielę w Davos, przed rozpoczęciem Światowego Forum Ekonomicznego, odbyło się czwarte spotkanie doradców ds. bezpieczeństwa narodowego i doradców politycznych z udziałem szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrija Jermaka.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ SESU_UA)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do