Żołdacy Putina kradną okna w ostrzelanych domach w Mariupolu żeby je sprzedać

Czasami informacje docierające z Ukrainy są tak nieprawdopodobne, że podając je dalej, ma się ciężkie serce, czy aby na pewno nie jest to fake news. Niestety, ale to co robią żołdacy Putina przechodzi bardzo często ludzkie pojęcie, a co gorsza jest prawdą. Jak to, że Rosjanie kradną okna z ostrzelanych domów i mieszkań Mariupola, żeby sprzedać je innym mieszkańcom tego samego Mariupola.

Choć Mariupol leży na południu Ukrainy, gdzie wydawałoby się jest cieplej, to w rzeczywistości zimy bywają tam bardzo mroźne, ale nade wszystkim długie i wietrzne. Tegoroczna zima będzie najcięższa od bardzo wielu lat. Powodem jest oczywiście napaść rosyjska i całkowite zniszczenie wszelkiej infrastruktury. Bardzo nieliczni mają dostęp do wody bieżącej, jeszcze mnie liczni do gazu czy ogrzewania.

Mariupol został całkowicie zniszczony przez ostrzał rosyjskich rakiet i bomb. Sporo domów i bloków mieszkaniowych nie nadaje się do zamieszkania, niektóre w ogóle się zawaliły. Ale właśnie w takich miejscach pojawiają się Rosjanie, żeby kraść to, co zostało. I żołdacy Putina kradną okna ostatnio. Zarówno z domów, jak i zniszczonych ostrzałem bloków. I kradną je po to, aby je sprzedać jako „nowe”. Poinformował o tym na platformie Telegram Petro Andryushchenko, doradca burmistrza Mariupola.

Ludzie, którzy nie mają możliwości wyjechania z Mariupola, ani kupienia okien gdziekolwiek, zmuszeni są kupować zdemontowane z innych domów i mieszkań okna, aby jakoś przetrwać okres zimowy. Oprócz tego takie okna lądują w odbudowanych częściowo mieszkaniach. Bo jeszcze w sierpniu rosyjscy okupanci zaczęli w Mariupolu montować „nowe wyposażenie” w spalonych mieszkaniach, tych bez okien.

Na przykład w lipcu Rosjanie wymienili okna w jednym z apartamentowców w Mariupolu, mimo że pocisk trafił w budynek. Również w mieście okupanci przystąpili do demontażu ocalałych bloków okiennych. I po to, aby później je sprzedać tym, którzy ich po prostu potrzebują.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Defense of Ukraine)