
W sobotę, 23 października, około godz. 10, kierowca busa na drodze krajowej nr 66 (pomiędzy Szastałami a Kalnicą), nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Zaczął uciekać, a mundurowi ruszyli w pościg. Efektem był wypadek i konieczność hospitalizacji kilku osób.
Jak relacjonuje podinsp. Tomasz Krupa z podlaskiej policji, około godz. 10, do policyjnej kontroli nie zatrzymał się kierowca busa marki Renault. Zaczął uciekać.
Policjanci ruszyli w pościg, jednak jadący za nimi kierowca Nissana próbował wyprzedzać policjantów i zajeżdżał im drogę, w następstwie czego Nissan zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z Hondą jadącą z przeciwnego kierunku - informuje podinsp. Krupa. - Pasażerka Hondy trafiła do szpitala.
Do zderzenia doszło pomiędzy Szastałami a Kalnicą.
Kierowca busa zjechał w polną drogę i uciekł, pozostawiając samochód z 12 osobami na polu - dodaje rzecznik podlaskich policjantów.
Według mundurowych pasażerowie prawdopodobnie nielegalnie przebywali na terenie naszego kraju.
Kierowca został zatrzymany przez policjantów trzy kilometry dalej. To obywatel Ukrainy. Zatrzymany został też kierowca Nissana - to również obywatel Ukrainy - mówi Tomasz Krupa.
Dwie kobiety i dziecko, które podróżowały busem, zostały zabrane do szpitala przez służby medyczne.
(Piotr Walczak / Foto: KWP Białystok)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bandyci wdzierający się do Polski zagrażają bezpieczeństwu, zdrowiu a czasem życiu zwykłych Polaków. Czas najwyższy, żeby rząd skierował do rozwiąznia tego problemu wojsko z ciężkim sprzętem. Jestem ciekaw, czy islamscy terroryści będą skorzy do agresji wobec Polaków jeśli staną przed lufą działka Rosomaka, BWP-1 lub karabinu maszynowego w czołgu PT-91.