Reklama

Bitwa o las, gospodarkę i tysiące miejsc pracy: w Białymstoku szykuje się ogromny protest

5 grudnia 2025 roku Białystok ma stać się miejscem jednej z największych manifestacji w swojej historii. Tysiące przedstawicieli środowiska leśnego, łowieckiego, samorządowców i przedsiębiorców drzewnych z całej Polski zbiorą się, aby wyrazić stanowczy sprzeciw wobec polityki Ministerstwa Klimatu i Środowiska, alarmując o zagrożeniu dla porządku prawnego Lasów Państwowych i stabilności regionalnej gospodarki.

Wybór Białegostoku na miejsce ogólnopolskiego protestu nie jest przypadkowy. To właśnie Podlasie, region silnie związany z gospodarką leśną, najbardziej odczuło skutki ograniczeń wprowadzanych przez resort. Mówi się o nich głośno:

  • moratorium na pozyskanie drewna: uderzyło bezpośrednio w lokalny przemysł;
  • masowe tworzenie rezerwatów i plany tzw. starolasów: ograniczają zarządzanie zasobami leśnymi;
  • spadek wartości umów o 50 mln zł: w ciągu ostatniego roku łączna wartość umów Lasów Państwowych z zakładami usług leśnych drastycznie spadła, zagrażając redukcjami zatrudnienia i łączeniem nadleśnictw.

Organizatorzy i branża biją na alarm: te decyzje destabilizują funkcjonowanie jednostek Lasów Państwowych i mają katastrofalny wpływ na lokalne społeczności, dla których las jest kluczowym źródłem utrzymania.

Manifestacja, choć formalnie organizowana przez Krajową Sekcję Pracowników Leśnictwa NSZZ "Solidarność", zyskała charakter szerokiej koalicji. Do protestu dołączają najważniejsze podmioty z sektora, w tym:

  • Związek Leśników Polskich;
  • Krajowa Sekcja Leśnictwa i Ochrony Środowiska ZZ "Budowlani";
  • środowisko łowieckie ("Wspólna Sprawa");
  • Protest Branży Drzewnej oraz organizacje przemysłowe, takie jak Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego.

Środowiska te, w tym uznane Polskie Towarzystwo Leśne, zarzucają ministerstwu "narastającą ideologizację i populizm", a także ignorowanie analiz ekspertów i postulatów firm zatrudniających setki tysięcy ludzi.

Uczestnicy manifestacji stawiają szereg zdecydowanych żądań. Kluczowe z nich to:

  • wstrzymanie likwidacji jednostek Lasów Państwowych oraz łączenia nadleśnictw (ze szczególnym uwzględnieniem spraw Browska i Białowieży, wymagających pełnej oceny ryzyka);
  • zawieszenie moratorium do czasu przeprowadzenia rzetelnych konsultacji społecznych;
  • rzetelny przegląd zasad wyznaczania starolasów i rezerwatów, uwzględniający opinie leśników, dane przyrodnicze i aspekty gospodarcze;
  • uznanie drewna za surowiec strategiczny i zagwarantowanie stabilnej podaży (min. 40 mln m sześc.) dla krajowego przemysłu;
  • włączenie związków, samorządów i mieszkańców do procesu decyzyjnego na każdym etapie.

Protestujący domagają się odpowiedzialnej polityki opartej na danych, a nie na ideologii oraz poszanowania wiedzy leśników i myśliwych jako kluczowych gospodarzy terenów leśnych.

Manifestacja, pod hasłem "W obronie porządku prawnego, praw pracowniczych, Lasów Państwowych i przemysłu leśno-drzewnego", rozpocznie się o godzinie 11 przed Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych przy ul. Lipowej.

Kluczowe punkty trasy, w których przedstawiciele protestujących przekażą swoje petycje, to:

  • Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych (RDLP);
  • Podlaski Urząd Wojewódzki;
  • Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

Zakończenie wydarzenia planowane jest około godziny 14.30. Manifestacja w Białymstoku jest zapowiadana jako punkt kulminacyjny narastającego konfliktu między branżą a ministerstwem, który w nadchodzących tygodniach może zadecydować o przyszłości polskiego leśnictwa.

(PW)

Aktualizacja: 04/12/2025 14:33
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do