Tylko od 1 do 6 stycznia tego roku białostoccy strażnicy miejscy podjęli 69 interwencji dotyczących osób bezdomnych, z czego 21 przewieziono do izby wytrzeźwień. Do ogrzewalni i noclegowni strażnicy przewieźli siedem osób, natomiast w jednym przypadku wezwano pogotowie ratunkowe. Pytamy magistrat, jak podczas ostatnich mrozów służby oraz pracownicy socjalni docierali do miejsc, gdzie przebywają potrzebujący.
Funkcjonariusze Straży Miejskiej w Białymstoku codziennie odwiedzają miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne. Lista takich punktów jest co roku aktualizowana przez strażników rejonowych. Pomagają również zgłoszenia mieszkańców. Podczas wizyty bezdomni są informowani, gdzie mogą uzyskać pomoc i specjalistyczną opiekę.
- Jeżeli jest taka wola osoby bezdomnej, zostaje ona przewieziona przez strażników do noclegowni bądź ogrzewalni. Jeżeli osoba jest w stanie nietrzeźwym, jest to stan, który może zagrażać zdrowiu lub życiu, zwłaszcza jeżeli temperatury są niskie, wówczas osoba przewożona jest do izby wytrzeźwień. Natomiast jeżeli stan zdrowia osoby bezdomnej budzi zastrzeżenia, powiadamiane jest pogotowie ratunkowe. Zdarza się, że osoby bezdomne odrzucają pomoc - wyjaśnia nam Kamila Busłowska z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Informacje o możliwości uzyskania pomocy, formach świadczeń oraz placówkach udzielających wsparcia m.in. w formie schronienia, posiłku, noclegu, łaźni, odzieży i innych są przekazywane bezdomnym zgłaszającym się do Zespołu Pracowników Socjalnych nr 11 przy ul. Białej 13/33, a także tym, których pracownicy socjalni spotykają w placówkach dla osób bezdomnych oraz w miejscach niemieszkalnych (altanki działkowe, pustostany i inne), w tym także podczas wizyt interwencyjnych.
Jak tłumaczy Busłowska, wizyty pracowników socjalnych z MOPR są reakcją na zgłoszenia wpływające ze straży miejskiej, policji oraz innych instytucji i osób prywatnych, najczęściej jednak od streetworkerów Fundacji Spe Salvi, z którymi nawiązano ścisłą współpracę. Odbywają się także (stosownie do potrzeb) patrole pracowników socjalnych z funkcjonariuszami straży miejskiej i policji, w tym w towarzystwie streetworkerów, w centrum miasta oraz w innych lokalizacjach na terenie Białegostoku.
- Są to zwykle pustostany, altanki działkowe, samodzielnie zbudowane wiaty lub szałasy, namioty, barakowozy, szopy, komórki, budynki i pomieszczenia gospodarcze, piwnice, a w okresie letnim nawet legowiska osłonięte folią od deszczu - wylicza Kamila Busłowska. - Celem tych interwencji jest nawiązanie kontaktu i informowanie osób bezdomnych o możliwości uzyskania pomocy. Odwiedzając wskazane miejsca, pracownicy socjalni motywują osoby bezdomne do skorzystania z placówek: noclegownia, ogrzewalnia, dom dla bezdomnych oraz do zgłoszenia się do ZPS nr 11.
W przypadku napotkania osoby bezdomnej w złym stanie – wzywa się odpowiednie służby, które (wg swojego zakresu działań) mogą przetransportować osobę bezdomną do placówki lub szpitala, jeśli wymaga udzielenia pomocy medycznej lub hospitalizacji. Jeśli w zgłaszanej lokalizacji nie zastaje się bezdomnego, pozostawiany jest informator o placówkach udzielających pomocy na terenie Białegostoku.
- Pracownicy socjalni i streetworkerzy natrafią także za osoby bezdomne, które nie chcą skorzystać z pomocy. Jest to nieliczna grupa - podkreśla Busłowska.
Magistrat zachęca białostoczan do wskazywania miejsc, w których mogą przebywać osoby narażone na wychłodzenie. Zgłoszenia przyjmowane są pod numerem alarmowym straży miejskiej 986.
W nocy z 21 na 22 stycznia 2015 roku na terenie Białegostoku przeprowadzona została akcja badania liczby osób bezdomnych. Wynik to 324. W różnych placówkach przebywało ich 297, natomiast poza nimi - 27.
Domy dla bezdomnych: - Dom dla Bezdomnych Caritas przy ul. H. Sienkiewicza 81/9 – 86 miejsc dla mężczyzn,
- Dom dla Bezdomnych Stowarzyszenia „Ku Dobrej Nadziei” przy ul. Grochowej 2A – 18 miejsc dla kobiet i mężczyzn,
- Schronisko Stowarzyszenia Penitencjarnego „Patronat” przy ul. Świętojańskiej 2A - 23 miejsca dla mężczyzn.
Łącznie liczba miejsc całodobowego schronienia – 127.
Noclegownie: - Noclegownia Caritas dla mężczyzn przy ul. Sienkiewicza 81/9 – 40 miejsc,
- Noclegownia Caritas dla kobiet przy ul. Wł. Raginisa 55 – 20 miejsc,
- Izba Wytrzeźwień przy ul. Zaściańskiej 84 (w okresie silnych mrozów) – 20 miejsc.
Łączna liczba miejsc w noclegowniach – 80.
Ogrzewalnie: - Caritas przy ul. Kolejowej 26A – 60 miejsc dla mężczyzn i kobiet,
- KDN przy ul. Grochowej 2A – 35 miejsc dla mężczyzn i kobiet.
Łączna liczba miejsc w ogrzewalniach – 95.
Hostel:
- Ośrodek Interwencji Kryzysowej – hostel przy ul. Włókienniczej 7 - 17 miejsc dla samotnych kobiet i kobiet z dziećmi.
Komentarze opinie