Reklama

Blokada ronda Lussy, czyli kolejny dzień protestów

Od kilku dni nie ustają protesty w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Ludzie najpierw poszli zapalić znicze pod siedzibą PiS w Białymstoku, kolejnego dnia przeszli w marszu, a w poniedziałek, 26 października, blokowali rondo Lussy chodząc w kółko naokoło.

Poniedziałek, 26 października, był kolejnym dniem, w którym protestowano wobec orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem składu orzekającego prawo dopuszczające aborcję w przypadku prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodne z Konstytucją. I właśnie to orzeczenie nie spodobało się do tego stopnia, że ludzie zaczęli wychodzić na ulicę. Nie przestraszyła ich epidemia koronawirusa, ani chłodniejsza aura.

Tym razem manifestanci poszli w godzinie popołudniowego szczytu na rondo Lussy w Białymstoku. Jest to w tym czasie jedna z najbardziej obciążonych arterii. Przez około pół godziny manifestanci chodzili naokoło, a samochody musiały stać. Część kierowców była zresztą uczestnikami manifestacji, co widać na naszym nagraniu – transmisji prowadzonej na żywo z miejsca protestu. Widać też na niej, że większość uczestników to osoby bardzo młode, nastolatki, a zdecydowanie mniej widać tu dojrzałych kobiet czy mężczyzn. Z megafonem zachęcał protestujących do skandowania różnych haseł członek partii Razem – Grzegorz Janoszka. Widać też było działaczy między innymi partii Wiosna.

Ani razu podczas manifestacji nie odniesiono się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł tak samo, jak orzekały już wiele lat temu Trybunały w innym składzie. Skandowano hasła głównie przeciwne partii rządzącej, a nie tym, którzy de facto orzekali w oparciu o przepisy Konstytucji. Było zdecydowanie mniej wulgarnych okrzyków w przestrzeni publicznej w porównaniu do dnia poprzedniego. I oprócz utrudnień w ruchu do żadnych incydentów nie doszło. Spokojny przebieg wydarzenia potwierdza także Policja, która była na miejscu.

- Szacunkowa liczba uczestników dzisiejszego marszu w Białymstoku to około 1000 osób. Marsz zakończony bez zdarzeń. To wszystkie informacje jakie możemy w tej sprawie przekazać – poinformowało biuro prasowe podlaskiej Policji.

W innych miastach Polski było dość podobnie. W Warszawie, gdzie do tej pory odbywały się największe protesty, także bardzo młodzi ludzie, głównie nastolatki, blokowały ulice. Niektórzy specjalnie kładli na jezdnię elektryczne hulajnogi, albo sami kładli się na ziemię. Jednak były też incydenty związane z obnażaniem się w miejscu publicznym. Kilka kobiet rozebrało się na oczach tłumu, skandując w tym czasie różne hasła. I te sytuacje zakończą się najprawdopodobniej zarzutami karnymi.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-10-27 04:59:24

    To jest właśnie dzisiejsza młodzież. Imprezki, zadymy a w głowach pustka. Szykuje się nam bez mózgowe społeczeństwo pozbawione wszelkich wartości i przyzwoitości .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    arci10 - niezalogowany 2020-10-27 08:26:09

    Jestem tatem 2 miesięcznego synka. W tę niedzielę chrzcilismy go. Jak dowiedzieliśmy się że żona jest w ciąży zaczęliśmy kupować ubranka, zabawki, akcesoria. To się nazywa wicie gniazda. Nie wyobrażam sobie że młodego teraz nie ma. Jednak co do wyroku TK mam mieszane uczucia. Matka która wie że jej dziecko umrze zaraz po urodzeniu kupuje trumienke, nagrobek, znicze... Tfu tfu tfu. Nikomu tego nie życzę

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do