Chcą zakładać firmy w Mołdawii. Przedsiębiorcze kobiety szukały inspiracji na Podlasiu

"Biznes na obcasach - wsparcie przedsiębiorczych kobiet z Mołdawii" - to nazwa projektu realizowanego przez Podlaską Fundację Rozwoju Regionalnego, w ramach którego w pierwszym tygodniu grudnia do Białegostoku przyjechała delegacja z Kiszyniowa. Przyszłe przedsiębiorczynie z Mołdawii zapoznały się z właścicielkami firm z Białegostoku i Bielska Podlaskiego.

Najtrudniej jest zacząć. To powiedzenie dotyczy także własnej firmy. Projekt "Biznes na obcasach - wsparcie przedsiębiorczych kobiet z Mołdawii", w ramach którego mieszkanki Kiszyniowa odwiedziły województwo podlaskie, ma na celu ułatwienie kobietom startu w biznesie. Podział ról w mołdawskich rodzinach jest typowo tradycyjny, dlatego rzadko decydują się one na własną działalność gospodarczą. Mają obawy, czy zakładając firmę nie zaniedbają rodziny, wątpią w swoje kompetencje i brakuje im wiedzy.

Odpowiedzią na to jest udział w projekcie. Szkolenia, dni przedsiębiorczych kobiet, klub biznesu i granty na rozpoczęcie i rozwój działalności to kompleksowe wsparcie, które otrzyma 60 kobiet ze stolicy Mołdawii.

Uczestniczki będą się uczyć i szukać inspiracji także w Polsce, podczas wizyt studyjnych. Pierwsza już się odbyła. Zaprezentowały się na niej kobiety prowadzące własne firmy - Jolanta Mancewicz z Łakociego zakątka, produkująca regionalne słodkie orzeszki, Ewa Wierzbicka-Nosal, mediatorka sądowa, Magdalena Sadłowska, terapeutka i coach, Aneta Szurpik, właścicielka restauracji Kwarta, Jolanta Gozdur, właścicielka salonu fryzjerskiego, Małgorzata Dmitruk, właścicielka cukierni Muffin oraz Izabela Szachowicz prowadząca Centrum Rozwoju Dziecka Motylek. To biznesy z różnych branż i z różnych miast - z Białegostoku i Bielska Podlaskiego. Łączy je jedno - żadna z właścicielek nie wiedziała na początku, dokąd zaprowadzi ją własna działalność, ale każda postawiła w pewnym momencie wszystko na jedną kartę i zaryzykowała. Takie doświadczenia są przydatne dla osób, które stoją teraz przed podobną decyzją.

I tak rzeczywiście było. Wiedza z pierwszej ręki, bez unikania trudnych tematów, ale dająca przysłowiowego "kopa" do działania.

Wizyta w zakładzie produkcyjnym i sklepie Mydlarni Cztery Szpaki pokazała, że dobry, oryginalny pomysł i trzymanie się go mogą zaprowadzić nawet niewielką, lokalną firmę na najbardziej wymagające rynki zagraniczne. Stowarzyszenie "100-lecie kobiet" zainspirowało uczestniczki do tego, żeby się zrzeszać i wpierać wzajemnie w kobiecym środowisku. Mołdawianki zabiorą ze sobą dużą dawkę motywacji i wiedzy o tym, jak naprawdę wygląda rozkręcanie biznesu. Na pewno nie jest to łatwa droga, ale daje mnóstwo satysfakcji, pozwala się uniezależnić i zbudować coś nowego i ważnego dla społeczności lokalnej.

Podlaska Fundacja Rozwoju Regionalnego realizuje ten projekt w ramach polskiej współpracy rozwojowej. Są to pieniądze, które nasz kraj przeznacza na pomoc państwom rozwijającym się. Jednym z obszarów współpracy jest promowanie i pobudzanie przedsiębiorczości, w czym PFRR ma niemal trzydziestoletnie doświadczenie. Jest to już kolejny projekt realizowany w ramach tego programu przez PFRR.

(P. Walczak)