
W województwie podlaskim co 13. chory stracił prawo do zwolnienia. Białostocki ZUS cofnął zasiłki chorobowe na kwotę 210 tysięcy złotych. Pieniądze te muszą zwrócić osoby, które podczas choroby nie stosowali się do zaleceń lekarza. Tak przedstawiają się wyniki kontroli wykorzystywania zwolnień lekarskich po trzech kwartałach tego roku muszą zwrócić.
W naszym regionie przeprowadzono 2 061 kontroli sprawdzających, czy osoby, które chorują, prawidłowo wykorzystują zwolnienia od pracy. Okazało się, że 164 utraciły prawa do zasiłku chorobowego. Wiąże się to oczywiście ze skutkami finansowymi. Kwota cofniętych świadczeń tylko z tego tytułu wyniosła 210 tys. zł - podaje Katarzyna Krupicka z białostockiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
8 proc. skontrolowanych chorujących w województwie podlaskim nie chciała lub nie potrafiła zastosować się do sugestii medyków. Korzystając z niezdolności do pracy, nie skupiali się na zadbaniu o szybki powrót do zdrowia. Wręcz przeciwnie - wykorzystywali ten czas w taki sposób, by je pogorszyć. I tak: właściciel firmy z uszkodzonym barkiem obsługiwał w biurze komputer, chora z dolegliwościami w kolanie poleciała na Islandię i chodziła po mokrych kamieniach, a pewien kibic Jagiellonii pojechał wspierać drużynę, gdzie przy okazji wdał się bójkę i został zatrzymany przez policję. Inna chora w czasie zwolnienia miała wieczór autorski, podczas którego czytała swoje wiersze, a kolejny niedysponowany pojechał odwiedzić swoją córkę. Nie byłoby to może aż tak niewłaściwe zachowanie gdyby nie takt, że córka mieszka za granicą.
Podczas trzeciego kwartału tego roku pracownicy podlaskiego oddziału ZUS sprawdzili 673 ubezpieczonych. Tylko 42 osoby, które były zwolnione od świadczenia pracy, nie chciały poprawić swojego stanu zdrowia. Zakład cofnął za ten okres zasiłki na kwotę prawie 40 tys. zł.
Przypomnijmy, że pracodawca, który zgłasza do ubezpieczenia chorobowego więcej niż 20 osób, sam decyduje kogo chce sprawdzić. Najczęściej to ci, które już wcześniej w czasie zwolnienia wykazywały, że wykorzystują przerwy w pracy niezgodnie z jej przeznaczeniem. To najczęściej grono, które przebywa na częstych i krótkich zwolnieniach. Zdarzało się, że tracili już prawo do świadczenia chorobowego za niewłaściwe zachowanie w tym czasie.
Szef również ma prawo weryfikować, czy ubezpieczony, który ubiega się o wypłatę chorobowego, właściwie wywiązują się ze swoich obowiązków, czyli czy w sposób zgodny z prawem wykorzystuje zwolnienie lekarskie od pracy.
W całym kraju do końca września tego roku poddano kontroli ponad 110 tys. osób. Nieprawidłowo wykorzystywała zwolnienie co ósma osoba. Zdecydowanie na czoło tabeli wysuwają się Bydgoszcz, Chorzów, Koszalin i Opole. W tych miastach co trzeci chory został pozbawiony prawa do świadczenia. Zdecydowanie najmniej nieświadomych tego, czego na zwolnieniu robić nie wolno, jest w Nowym Sączu. Jedynie co 20. zwolnienie zostało zakwestionowane.
Zasiłek na skutek kontroli utraciło prawie 15 tysięcy ubezpieczonych na łączną kwotę blisko 22 mln zł.
(P. Walczak / Foto: pixabay.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie