Reklama

Coraz mniej możliwości nielegalnego przedostania się z Białorusi do Polski. Ale cudzoziemcy wciąż próbują

Znacznie zmniejszyły się możliwości przedostania się nielegalnego z Białorusi do Polski, więc cudzoziemcy, których reżim białoruski tam ściągnął, mają coraz trudniej w tym względzie. Wszystko dlatego, że na znacznej długości granicy stoi już zapora, która skutecznie powstrzymuje nielegalnych migrantów przed wejściem do naszego kraju. Muszą oni wybierać do przedostania się do Polski tylko te miejsca, gdzie zapory jeszcze nie ma.

Dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć, ilu jeszcze cudzoziemców znajduje się na terytorium Białorusi, którzy dotarli tam z nadzieją przedostania się do Polski, a docelowo na Zachód Europy. Wiadomo tylko tyle, że większość z nich przyjechała z Federacji Rosyjskiej, gdzie jeszcze na lotnisku w Moskwie mieli możliwość załatwienia sobie wiz pobytowych na Białorusi.

Wiadomo też jest, że w dalszym ciągu służby białoruskie, w tym straż graniczna i wojsko, pomagają migrantom, którzy na Białoruś dotarli jako turyści, a nie uchodźcy. Białoruscy mundurowi przewożą ich z Mińska lub z innych miast pod polską granicę, skąd dalej sami migranci próbują już dostać się do Polski. Niekiedy są zmuszani do tego, kiedy okazuje się, że po drugiej stronie zasieków stoją polskie patrole, które nie wpuszczą cudzoziemców wbrew przepisom. Białorusini wiedzą doskonale, że tylko na części odcinków granicznych nie stoi jeszcze zapora i właśnie w takie miejsca samochodami są podwożeni cudzoziemcy, nadal głównie z krajów muzułmańskich.

W dn. 06.06 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 40 os. - m.in. ob. Sudanu, Iranu, Sri Lanki. Grupa 15 os. przekroczyła granicę uszkadzając concertinę na odcinku #PSGPłaska #PSGBiałowieża 12 cudzoziemców podchodziło pod granicę, po przybyciu patroli polskich wycofali się na Białoruś” – przekazała na swoim profilu na Twitterze Straż Graniczna.

Jak poinformowali polscy funkcjonariusze, dwudziestu cudzoziemców zostało ujawnionych na odcinku służbowej odpowiedzialności Placówki Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych. Z kolei na odcinku ochranianym przez Placówkę Straży Granicznej w Płaskiej grupa piętnastu osób przekroczyła granicę, uszkadzając tymczasowe zabezpieczenie. Pozostałe zdarzenia miały miejsce na odcinkach ochranianych przez Placówki SG w Lipsku i Mielniku.

I jak już cytowaliśmy w komunikacie twitterowym, w rejonie Placówki Straży Granicznej w Białowieży grupa innych 12 cudzoziemców podchodziła pod linię granicy, lecz po przybyciu polskich patroli wycofała się w głąb terytorium Białorusi. I trzeba wiedzieć, że taka wojna hybrydowa z udziałem i wykorzystaniem cudzoziemców, to nie tylko problem na granicy z Polską. Litwa także od ponad roku boryka się z podobnymi zachowaniami ze strony reżimu białoruskiego. Podobnie ma też i Łotwa, choć ta przerzut nielegalnych migrantów odczuwa w nieco mniejszym stopniu.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Jj - niezalogowany 2022-06-08 08:18:52

    Robią podkopy pod murem. Wiadomośc z pierwszej ręki. Przełaża kiedy chcą.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do