
Wyjątkowo, bo nie w sobotę, ale w piątek, dosłownie chwilę po premierze najnowszego odcinka PITU-PITU zamieszczamy najnowszą cotygodniową porcję złych wiadomości. Musieliśmy jeszcze bowiem zdążyć podać tę porcję zainteresowanym zanim tak zwana cisza wyborcza zaknebluje częściowo usta wszystkim komentatorom.
W sobotę, jak to mamy już od wielu tygodni w swoim zwyczaju, prezentowaliśmy zawsze najnowszą porcję złych wiadomości. Tym razem tak nie będzie, bo prezentujemy tę porcję dzień wcześniej. Wszystko po to, żeby zdążyć przed ciszą wyborczą, która nie wiedzieć czemu wciąż u nas pojawia się co każde wybory. Patrząc na przydatność tego przepisu można dojść do wniosku, że jest ona właściwie tylko po to, żeby wszyscy mogli odetchnąć od polityków i tych wszystkich politycznych gadek, których w tym roku było chyba najwięcej od lat. Kończy się bowiem najdłuższa i najbardziej dziwna kampania wyborcza, jaką mieliśmy w Polsce po 1989 roku.
W każdym razie dziś długo cotygodniowej porcji złych wiadomości zapowiadać nie będziemy, bo nie ma co marnować czasu. Niech nadredaktor Rafał Otoka-Frąckiewicz do wszystkich sam przemówi i powie co ma do powiedzenia. Ale zanim to nastąpi przekażemy tylko krótki komunikat od zaprzyjaźnionej z nami redakcji PITU, żeby nie było żadnych wątpliwości, ani reklamacji w trakcie lub po trakcie najnowszych wieści: „Pamiętaj, że nikt cię tu nie zapraszał, więc jak coś ci się nie podoba, to nie rób scen, tylko po prostu spadaj”.
Reszta gawiedzi, co bardziej odporna na mocne wyrazy w języku polskim oraz w językach obcych, może pozostać i delektować się treściami, jakich na próżno szukać gdziekolwiek indziej. Bo tylko w PITU można dowiedzieć się prosto między gały, jak jest i co w związku z powyższym.
I żeby już nie przedłużać dodamy tylko, że takie i podobne treści, znajdziecie jeszcze przede wszystkim na kanale polityko.pl. Do czego też zachęcamy, bo to jeden z tych kanałów, który naprawdę warto oglądać i słuchać. Wrażliwi natomiast niech się oddalą i nie zawracają gitary swoimi problemami emocjonalnymi.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z youtube.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie