Reklama

Cotygodniowa porcja złych wiadomości PITU-PITU: Uciekający Arab, polskie veto, podatki w górę i wielki reset strajku kobiet

Kończący się tydzień przyniósł wiele różnych informacji i w zasadzie w większości wśród nich są same złe, gorsze i najgorsze. Takimi przynajmniej widzi je redakcja PITU-PITU, która dokonała przeglądu tego co istotne. A zła informacja dla tej redakcji to nic lepszego, bo im gorzej, tym lepiej… Zresztą zaraz wszystko się wyjaśni.

Wyjaśni wszystko wszystkim Rafał Otoka-Frąckiewicz, który niezmordowanie obserwuje i śledzi różne informacje, nawet z najdalszych zakątków świata i internetów, o których nawet najstarsi Eskimosi nie wiedzieli. A przecież, jako że mieszkają na dalekiej północy, czyli na samej górze kuli ziemskiej, powinni wiedzieć absolutnie wszystko, bo z góry wszystko widać najlepiej. W jakich zatem sferach porusza się naczelny PITU-PITU trudno nawet sobie wyobrazić. Ale jedno trzeba mu przyznać – wykłada prosto między oczy, o co w tym wszystkim chodzi.

A dziś chodzić będzie o kilka zasadniczych spraw, bo cały czas debata publiczna zdominowana jest sprawą polskiego veto wobec budżetu unijnego. Czego za Chiny ludowe nie rozumie polska opozycja. Co więcej, nie rozumieją tego także jej zwolennicy. Ale innych rzeczy też nie da się tak łatwo przyswoić do szarych komórek – jak choćby podnoszenia przez rząd podatków w dobie epidemii, kiedy wiele osób traci pracę, biznesy, przedsiębiorstwa i dochody, z których odprowadzane są podatki. Zatem podnoszenie podatków raczej nie pomoże w utrzymaniu dotychczasowego poziomu życia, jeśli można w ogóle mówić o jakimś poziomie w obecnej sytuacji.

Tymczasem na tle tego wszystkiego, tych wszystkich poważnych spraw, Lewica zajmuje się sama sobą i swoimi problemami. Bo w większości normalnych Polaków raczej one nie dotyczą. Czyli tradycyjnie – sprawy łóżkowe są najważniejsze w czasie epidemii i konieczności ratowania gospodarki, bo bez tego ani rusz. I tu wychynął u Lewicy taki pomysł, aby uchronić kobietę przed gwałtem, to ta kobieta wcześniej musiałaby wyrazić wyraźną i świadomą zgodę na akt seksualny, bo jeśli tego zabraknie – to według Lewicy mielibyśmy wówczas do czynienia z gwałtem. W związku z tym pojawiło się szereg pytań oraz wątpliwości.

- Droga Lewico, jak wy to wszystko rozwiążecie? Ja wiem, że wam się uda za jakiś czas to wszystko rozwiązać. Bo za parę lat, jak to wszystko wejdzie w życie, a z czasem wejdzie w życie, to nikt normalny nie będzie się już spotykał z żadnymi dziewczynami, ani facetami, bo to będzie groziło jakimiś długimi sądami – mówi Rafał Otoka-Frąckiewicz z redakcji PITU-PITU.

Zresztą wstępu do tej wypowiedzi najlepiej jest wysłuchać bardzo uważnie. Tylko uprzedzamy, że pomysł Lewicy może grozić uszczerbkowi na umyśle, albo wypryskami na mózgu, bo dziury to robią się praktycznie od razu. Ale polska Lewica to stan umysłu… w tym przypadku w dziury i wypryski. O czym przekonali się już obywatele innych państw, które sobie wszczepiły lewicowe ideologie do praktyki.

Po wszelkie inne informacje zapraszamy do odpalenia sobie enterka play na górze naszej strony internetowej. A jak się komuś weźmie i spodoba, to niech jeszcze rzuci okiem na cały kanał polityko.tv, bo to jeden z tych kanałów, który naprawdę warto oglądać i słuchać w polskim internecie.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z Youtube.com)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do