Reklama

Cotygodniowa porcja złych wiadomości PITU-PITU: Julka, Lempart, węgierska orgia, szczepionki, legalne zielsko i PSL w rządzie

Jest sobota wieczór, więc to najlepsza pora, aby przedstawić wszystkim wiadomości i do tego wszystkie złe. Najlepiej zrobi to miszcz szkalunku i szydery, który wybrał co lepsze smaczki z wydarzeń, jakie wszcząsły opiniom publicznom mniej lub bardziej. Tym samym zapraszamy na cotygodniową dawkę złych wiadomości PITU-PITU.

A skoro już mowa o złych wiadomościach, to na początek będzie słów kilka o nowej twarzy polskiej Lewicy, bez której reżym kaczystowski by nie padł. Z nią też nie padł co prawda, ale to tylko drobny, kompletnie nieistotny szczegół, który nie miał znaczenia w ogólnej ocenie Marty Lempart. Bo to o niej na początek mówi w swoim programie Rafał Otoka-Frąckiewicz. Okazało się bowiem, że owa osobopostać miała taki wpływ na losy świata, że klękajcie narody.

Jaskółki ćwierkają, że może zmienić się koalicja rządowa, bo kilka rzeczy nie wyszło, które miały wyjść, a wewnątrz obecnej koalicji co rusz dochodzi do jakichś tarć. Ale to jeszcze może się stanie, może nie stanie. A to co na pewno się stało, to coming out nadredaktora Otokieła. Okazało się, że w latach swojej młodości podobał się swojemu klientowi, który chciał mieć z nim dziecko, czy coś w tym stylu. Jak do tego doszło opowie wszystkim ze szczegółami w najnowszym wydaniu porcji PITU wiadomości. W każdym razie był to temat, który pozwolił płynnie przejść do wydarzeń w związku z ostatnią seksaferą w Brukseli z wątkiem polskim i węgierskim jednocześnie.

- Konserwatyści do tej pory mogli mieć kochanki, być waginosceptykami, itd., itd., bo tu nie chodzi o to co się robi w domu, tylko o to – i tu jest przykład tego deputowanego eurowęgierskiego – on owszem jest waginosceptykiem, ale uważa, że to jest jego prywatna sprawa. A generalnie waginosceptycyzm przeszkadza w byciu człowiekiem, który jest w miarę rozsądny, jeśli się o tym opowiada. Bo to jest ta kwestia, w której w Polityko mówimy od dawien dawna, że pewne rzeczy zostają w domu. Że to są moje prywatne sprawy z kim ja sypiam, jak ja sypiam, co ja robię w czasie sypiania. Bo nie ważne z kim się sypia, ale ważne, żeby się wyspać – powiedział objaśniając zagadnienie Rafał Otoka-Frąckiewicz.

W dzisiejszym wydaniu porcji złych wiadomości będzie także mowa o szczepionkach i dlaczego o swoich wątpliwościach nie można pisać w internecie, a najbardziej w portalach społecznościowych, co oznacza praktycznie cenzurę myśli. Będzie także o Wuhan, w którym wybuchła panika w związku z koronawirusem, a także o gospodarce Korei Południowej, która muzyką stoi i z tego powodu nie można iść do wojska – przynajmniej niektórzy nie mogą. Będzie także kilka innych omówionych tematów, o których dowiecie się klikając enterek play na górze naszej strony internetowej.

Po wszelkie inne informacje zapraszamy do odpalenia sobie enterka play na górze naszej strony internetowej. A jak się komuś weźmie i spodoba, to niech jeszcze rzuci okiem na cały kanał polityko.tv, bo to jeden z tych kanałów, który naprawdę warto oglądać i słuchać w polskim internecie.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z Youtube.com)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do