
Przed nami radosny czas Świąt Bożego Narodzenia, ale zanim on nastąpi mamy czas złych wiadomości, które przygotowała jak co tydzień redakcja Polityko.tv, albo jak kto woli PITU-PITU. Dopóki mieszkamy w tej szerokości geograficznej i w tej części galaktyki, złych wiadomości na pewno nie zabraknie. Zatem zapraszamy niniejszym do zapoznania się z tymi z mijającego tygodnia.
Nie dość, że kończy się tydzień, to jeszcze rok nam się kończy. A jak to bywa w końcówce roku, podejmowane są decyzje, które zalegały przez cały rok, albo większą jego część i podejmowane są te, które będą nas dotyczyć już od 1 stycznia, czyli raptem już od za dwa tygodnie. I to, czego na pewno w związku z tym trzeba się spodziewać, to przede wszystkim dużych rachunków za prąd, gaz i wszystko co może służyć do wytwarzania energii, ciepła lub światła oraz wszelkich spalin.
Od dłuższego czasu polska opozycja wyje w niebogłosy odnośnie drożyzny, która nas nawiedziła. Bo wiadomo, że wszystkiemu winny jest PiS i Kaczyński, gdyż nic innego od rana do nocy nie robią, jak tylko zabijają demokrację, wolność, wprowadzają reżym, a w kontekście drożyzny podnoszą ceny wszystkiego, żeby z naszych pieniędzy napychać sobie kieszenie oraz znajomym królika. I wszystko można byłoby uznać za prawdę wśród osób cierpiących na ubytki intelektualne, gdyby nie to, że akurat drożyzna, jakiej już doświadczamy, a jeszcze bardziej doświadczymy, to zasługa tych dobrych lewaków o złotym sercu martwiącym się o stan demokracji i praworządności oraz stan naszego środowiska.
- A ceny wszędzie rosną i to jest wynik, teraz uwaga ukłon w kierunku wyznawców klasztoru czy cerkwi pana Chałabały. Bo efekt, który mamy w naszych rachunkach, który za chwilę będzie jeszcze bardziej widoczny, to jest efekt polityki klimatycznej Unii Europejskiej, która stwierdziła, że jest już tak ekologicznie i dobrze, że trzeba wprowadzić mocniejsze parametry związane z ekologią. W związku z tym węgiel ma zostać wycięty i skoncentrowano się na gazie – wyjaśnia ojciec redaktor redakcji PITU-PITU Rafał Otoka-Frąckiewicz.
A w związku z tym skoncentrowaniem uwagi na gazie… Tak, zgadliście. Ceny gazu pójdą w górę tak mocno, że dołu nie będzie widać. Zresztą tego dołu, to już dawno temu wszelkiej maści ekolodzy stopami nie dotykają, tylko wznoszą się z każdym miesiącem na kolejne, coraz wyższe poziomy absurdów. Niestety. Ale w takim świecie dziś obecnie żyjemy i końca tego szaleństwa nie widać.
Poza tym w dzisiejszej porcji złych wiadomości będzie kilka słów o tym, dlaczego TVN niepotrzebnie wprowadził żałobę na swoich nośnikach, zaś Deutsche Welle drze szaty o to, co Polska zrobiła tak samo jak Niemcy. Bo przecież wiadomo, że jak Niemcy coś robią, to to jest dobrze, ale jak Polska robi to samo, to to jest bardzo źle i nie ma praworządności, demokracji i generalnie Białoruś.
A skoro już mowa o Białorusi, to polecamy także wiadomości dotyczące tych spraw. Bo jak wiadomo, od wczoraj mamy dezertera, o którym powie dużo więcej ojciec naczelny redaktor. Przybliży także trochę informacji ze świata sportu kobiecego… to znaczy chyba jeszcze kobiecego i dorzuci do pieca na dokładkę parę innych newsów, na przykład o tym, dlaczego można pójść do więzienia za to, że nie pozwala się sypiać dorosłym facetom z dziećmi.
Jeśli jeszcze ktoś nie zemdlał czytając to wszystko, to można już sobie kliknąć enterek play na górze strony internetowej i oddać się porcji wiadomości. Gdyby jednak komuś nie wystarczało, zawsze może zajrzeć na kanał polityko.tv, gdzie znajdzie jeszcze więcej przygnębiających treści.
(Cezarion/ Foto: zrzut ekranu z YouTube.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gdybyśmy mieli umowy długoterminowe na gaz, podwyżka by na nie dotknęła. Pis nie chciał takich umów i mamy efekt:) a inflacja to nie tylko zasługa cen paliw, ale przede wszystkich NBP, za późno zareagował i mamy największą inflację w UE!