Reklama

Cotygodniowa porcja złych wiadomości PITU-PITU: Imperium od morza do oceanu, Rosja w kropce, odchudzanie niszczy Ziemię

Za naszą wschodnią granicą trwa wojna i wojna hybrydowa. Za naszą zachodnią granicą też trwa wojna, ale polityczna. Głównie z Niemcami, którzy chcą z jakiegoś powodu wciąż odgrywać znaczącą rolę w Unii Europejskiej. I wszystkie te wojny zdominują najnowszą porcję złych wiadomości, które – jak się okaże – wcale dziś nie będą takie złe. Ale będzie jeszcze errata do wiadomości. O tym – potem.

Ukraina stawia opór już ponad miesiąc ruskiemu najeźdźcy. I wszystko wydaje się dziś wskazywać, że czerwony gad dostanie łupnia. Najnowsze wieści z linii frontu wskazują, że kończą się powoli generałowie w ruskiej armii, a Ukraińcy powoli zaczęli odbijać miasta, albo przynajmniej części miast, które okupanci chyba zbyt szybko postanowili traktować jak podbite i swoje. Trup w każdym razie ściele się gęsto.

Ukraina po wojnie będzie miała pewnie największe składowisko złomu. Tyle rozwalonego sprzętu w tak krótkim czasie polscy złomiarze z wózkami na pewno nie widzieli na własne oczy. Tymczasem państwa zachodnie podsyłają coraz to nowe sprzęty, które pozwalają z ruskiego sprzętu zrobić jeszcze więcej złomu. I w tym gronie podsyłających sprzęt do robienia większej ilości złomy jest też i nasze małe wielkie imperium. Zatem wszystko wskazuje na to, że rola naszego małego wielkiego imperium zaczęła rosnąć, czego jeszcze nie zdołała zauważyć – a jakże polska opozycja.

Bo nawet Platforma Obywatelska, do tej pory stawiająca się w roli największej piątej kolumny, przez chwilę chyba spuściła z tonu. A przynajmniej tak się wydawało jeszcze do momentu nagrania najnowszej porcji złych wiadomości. W strukturach europejskich politycy tej formacji na krótko zaczęli się zachowywać jak istoty rozumne – możliwe że to nie przez przypadek – co zauważył naczelny redakcji PITU i odnotował to w swoim komentarzu.

- Dotarła do mnie informacja o tym, że zachód, zachodnie partie są znudzone Platformą, która generalnie jest… no przez osiem lat Polki i Polacy czekali na opozycję i nie doczekali się, bo ci są po prostu beznadziejni. A w obliczu wojny zachodnie państwa mają bardziej stawiać na PiS, który potrafi sobie poradzić z tą sytuacją na granicy i w związku z tym oni się czują bezpiecznie. Ponoć, bo mam dwa źródła i to jest ciągle za mało, ale ponoć wyłączono sponsorowanie Platformy. To by tłumaczyło w jakiś sposób dlaczego nagle Platforma zmienia front i nagle jest propolska. I nie wiem czy to na dłuższą metę się utrzyma, ale od dziś przestali powtarzać rosyjską propagandę, co myślę jest dość dobrym prognostykiem tego kierunku, w którym myślę zmierzamy – to mówił zaledwie w miniony piątek Rafał Otoka – Frąckiewicz, który musiał już niewiele później zamieścić erratę do swoich słów.

Errata do dzisiejszego Pitu Pitu. Pomyliłem się. @Platforma_org nie stała się nagle pro polska, przestając wspierać sankcje na Polskę. Oni wiedzą, ze zostaną zniesione i bez ich udziału. Dzisiejszy dzień pokazał, że dalej realizują plan denazyfikacji Polski. Sorx” – zamieścił wpis na swoim profilu na Twitterze naczelny redakcji PITU.

Oczywiście stało się to już po wystąpieniu marszałka senatu, który postanowił publicznie skrytykować polski rząd, który jest chwalony wszędzie poza Rosją i Niemcami, które są tymi dwoma państwami, jakie wykrwawiają od miesiąca Ukrainę. Ale dla podniesienia ciśnienia jeszcze bardziej polecamy obejrzeć całą dawkę złych wiadomości PITU. A gdyby było mało, zawsze można poszukać ciekawych materiałów na kanale polityko.tv, bo jest ich tam sporo.

(Cezarion/ Foto: zrzut ekranu z YouTube.com)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do