
Być może w reszcie Polski jest ciepło, skoro mamy lato. W województwie podlaskim jednak efekt cieplarniany przyniósł takie ocieplenie, że w lipcu do łask wróciły ciepłe koce, kryte buty, a w skrajnych przypadkach nawet kurtki. Tym samym wprowadzamy w nastrój, jaki będzie towarzyszył dziś najnowszej dawce złych wiadomości przygotowanej jak co tydzień przez redakcję PITU.
W każdym razie czarną wizję na najbliższe miesiące roztacza przed wszystkimi redakcja PITU, a swoje wizje czerpie raczej nie z prognoz pogodowych. Bo jest źle, a ma być jeszcze gorzej, choć nie tak, że myć się u nas nie będzie można – jak w Niemczech. Albo jeszcze nie wiemy, że myć się nie będzie można. Choć Niemce naszym zdaniem przesadzają. Bo kto powiedział, że myć się nie można w zimnej wodzie? Zimna woda zdrowia doda – tak przecież mawiano od lat.
Natomiast, jeśli chodzi o Polskę, to ostatnio okazało się, że zabraknie nam węgla. I zimą może być krucho… znaczy się zimno. Z tym, że Polska przecież węgiel ma, węglem i na węglu stoi, ale węgla nie ma. Jakim cudem? No cudów nie ma. Część kopalni nie działa, a te które działają, wydobywają węgiel, tylko że znacznie drożej niż wydobyłby go ktoś inny, i do Polski przywiózł, i Polsce sprzedał. Dziwna sytuacja, nie sądzicie? Ale już ona tak dziwnie nie wygląda, kiedy spojrzymy jak działają związki zawodowe w kopalniach, dzięki którym – jak twierdzi redakcja PITU – do wydobywania węgla trzeba dopłacać więcej, a później jeszcze więcej.
- Związki zawodowe rozpierdzielają kompletnie przemysł kopalniany w Polsce. Spółki kopalniane, jeżeli funkcjonują tak jak kiedyś, a nie sądzę, żeby to się zmieniło, to teraz uwaga… dostają pieniądze wyższe rynkowe za węgiel, który wydobywany jest zbyt drogo. W związku z tym polskiego węgla nikt na całym świecie nie chce kupić, bo jest za drogi i nie ma sensu kupować tego co jest za drogie – mówi Rafał Otoka-Frąckiewicz, naczelny redakcji PITU.
Zatem nawet i w Polsce węgla nie ma, bo jest za drogi. Nadziei znikąd, a na dodatek zapowiada się ponownie jakaś epidemia, czy coś. Nie jest wykluczone, że zamkną nam znów lasy. Dlaczego? O tym też powie nadredaktor Otokieł. Inne treści, gdyby ktoś chciał się dobić, albo ocucić, można znaleźć na kanale polityko.tv, a jeszcze resztę będzie zapewne można dopiero zobaczyć za kilka dni. Bo zagramanicę jedzie znów szef redakcji PITU. Co ciekawego przywiezie z ziemi narodu wybranego, to się dowiemy… jak wróci w jednym kawałku.
(Cezarion/ Foto: zrzut ekranu z YouTube.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie