
Jak się okazało nadredaktor naczelny redakcji PITU żyje na tym świecie już pół wieku i z tej okazji życzymy mu, żeby się jeszcze długo aktywnie udzielał na tym naszym łez padole opływając w luksusy, piękne kobiety, mężczyzn, drogie samochody, czołgi i co tam jeszcze sobie wymyśli. I tym optymistycznym akcentem przechodzimy do porcji złych wiadomości z ostatniego tygodnia.
Tych wiadomości było całkiem sporo jak na stosunkowo krótki tydzień, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Tu w sumie cały czas panuje jakieś poruszenie w związku z czymkolwiek. Ludzie ostatnimi czasy jakoś lubią się wzbudzać czym bądź, stąd też później możemy czytać lub oglądać masę wypowiedzi wszystkich oburzonych rzeczami, które jeszcze niedawno nie wzbudzałyby nawet żadnego większego zainteresowania. Jak miało to miejsce niedawno w Brazylii, gdzie właśnie dobiegły końca wybory prezydenckie.
- Nie jest prawdą, że faszystowska dzisiaj opozycja brazylijska chce wywołać pucz prawicowy w Brazylii, żadne z takich sytuacji nie mają miejsca. Co ciekawe, pan Bolsonaro przegrał wybory, z tego co mówią eksperci, na własną prośbę, gdyż w trakcie tej kampanii posługiwał się kolejną swoją żoną młodą, którą pokazywał wszędzie, gdzie tylko mógł, mówiąc jak jest wspaniałą młodą żoną. Co doprowadziło do szału starsze kobiety mieszkające w Brazylii. I stracił mnóstwo głosów kobiet, które nie zagłosowały na niego, właśnie dlatego, że facet, który nie jest stabilny rodzinnie, promuje mało konserwatywny sposób życia – opowiada Rafał Otoka-Frąckiewicz.
No bo cóż to za jakaś nowość, że starszy facet bierze sobie za żonę dużo młodszą kobietę i chwali się nią wszędzie gdzie popadnie? Żadna to nowość, ale na ulice Brazylii wyszły tłumy protestujących, ponieważ pan Bolsonaro przerżnął wybory z panem Lulą, o którego żonie już nadredaktor naczelny nie mówił nic. Może dlatego, że pan Lula ma męża? Nie ważne. To sprawy Brazylii.
W Polsce natomiast też się trochę ostatnio działo, jak to zwykle w naszym małym wielkim imperium. Tu także było ileś tam powodów do wzburzeń i oburzeń, ale chyba do tego już wszyscy zdążyli się przyzwyczaić. A jeśli nie zdążyli, to najwyższa pora przyswoić sobie, że oburzać się będziemy cały czas, dopóki nie nadleci tu jakaś skała z kosmosu, która rozwiąże problemy wszelakie na długie lata lub na zawsze.
W każdym razie te i inne treści zobaczyć można na górze naszej strony internetowej, gdzie niniejszym odsyłamy. Po inne treści zapraszamy na kanał polityko.tv, gdzie czeka na spragnionych wrażeń kilka ciekawych materiałów. I zapewne pojawi się ich po niedzieli jeszcze więcej.
(Cezarion/ Foto: zrzut ekranu z YouTube.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie