Reklama

Do szpitali wróciła groźna bakteria

Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny oraz Szpital w Sokółce znów mają kłopoty z groźną bakterią. Pacjenci nie mogą używać ciepłej wody z powodu legionelli, z którą podjęta została walka już około dwóch tygodni temu. Na razie Sanepid zakazał używania ciepłej wody i zakaz ten będzie obowiązywał do czasu ustalenia wyników kontroli.

Pałeczki legionelli licznie występują przede wszystkim w glebie i gorących źródłach wody. Bakteria dobrze więc czuje się w rurach z ciepłą wodą, bo zresztą bytuje głównie w środowisku wodnym. Doskonałym miejscem kolonizacji są ujęcia wody – ciepłej i zimnej, urządzenia kąpielowe oraz klimatyzacja. Już w latach 70-tych ustalono, że czynnikiem etiologicznym ciężkich zapaleń płuc są bakterie gram-ujemne z rodzaju legionella. Leczenie osób, które zetknęły się z legionellą musi odbywać się z udziałem antybiotyku i trwa około trzech tygodni.

Od dwóch tygodni z tą bakterią walczy Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny w Białymstoku. Dlatego właśnie obowiązuje w nim zakaz używania ciepłej wody. Jest to uciążliwe dla pacjentów, zwłaszcza tych z małymi dziećmi. Jest problem z ich myciem i w ogóle dbaniem o higienę.

Czy państwo wiedzą że w szpitalu DSK na oddziale dziecięcym już przynajmniej od wtorku, nie wiem ile wcześniej, jest zakaz używania ciepłej wody, bo wykryto jakaś bakterie niby. Dzieci prawie przez tydzień nie ma jak umyć nikt nic z tym nie robi, każdy ma to gdzieś, a tu są ludzie z malutkimi dziećmi. Nie wiem jak tak można” – napisał do naszej redakcji Pan Sebastian.

To nie jest tak, że nikt z tym nic nie robi i każdy ma to gdzieś. Z legionellą walka wcale nie jest łatwa. Ale od kilku dni trwa płukanie wodociągowej sieci szpitalnej wodą powyżej 70 stopni Celsjusza, gdyż to zabija bakterie. Pod koniec tego tygodnia powinno być wiadomo czy ciepła woda zostanie przywrócona do użytku, czy trzeba będzie jednak jeszcze poczekać aż bakteria zostanie opanowana. Badania zostały już zlecone w tej materii, ale to pacjenci będą musieli uzbroić się w cierpliwość.

Zlecono również prywatnej firmie rozprawienie się z groźną bakterią. Szpital ogłosił przetarg na usługi, które wyeliminują legionellę ze szpitalnej sieci kanalizacyjnej oraz urządzeń kąpielowych.

Podobna walka z tą samą bakterią trwa również w szpitalu W Sokółce. Tyle, że tam z pewnością z ciepłej wody nie będzie można korzystać jeszcze co najmniej przez ponad tydzień. I podobnie, jak w Białymstoku podjęto już działania celem wypłukania oraz oczyszczenia sieci wodociągowej. O postępach w walce z bakterią powodującą choroby płuc, będziemy informować.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do