Reklama

Handlowali podrobionymi butami. Mają ponad 3,6 tys. zarzutów

Łomżyńscy policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą przeprowadzili skuteczne dochodzenie, w wyniku którego ustalili trzech mężczyzn podejrzanych o oszustwa związane z handlem podrobionym obuwiem. Dwóch z nich, w wieku 32 i 40 lat, usłyszało łącznie aż 3 607 zarzutów. Wobec podejrzanych zastosowano zabezpieczenie majątkowe na łączną kwotę ponad 600 tysięcy złotych. Za te przestępstwa grozi im kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Dzięki intensywnej pracy łomżyńskich policjantów specjalizujących się w zwalczaniu przestępczości gospodarczej, udało się ustalić tożsamość trzech mężczyzn zamieszanych w oszustwa polegające na handlu obuwiem z podrobionymi, chronionymi znakami towarowymi.

W wyniku współpracy kryminalnych, dochodzeniowców oraz policjantów z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku przeprowadzono szeroko zakrojoną akcję. Dokonano łącznie dziesięciu przeszukań różnych pomieszczeń – mieszkalnych, gospodarczych i magazynowych. Podczas tych działań funkcjonariusze zabezpieczyli imponującą liczbę 1 377 par podrobionych butów. Szacunkowa wartość tych nielegalnych towarów to ponad 344 tysiące złotych. To pokazuje skalę nielegalnej działalności, którą udało się wykryć.

Podczas tych czynności mundurowi zabezpieczyli samochód, sprzęt elektroniczny oraz dokumenty. Mężczyźni to mieszkańcy Warszawy, ale dwóch z nich pochodzi z Łomży, gdzie również przechowywali podrobione buty. Sprzedawali je na popularnych portalach internetowych, za co usłyszeli łącznie 3 607 zarzutów. Na wniosek prokuratora zastosowano wobec nich zabezpieczenie majątkowe o łącznej kwocie ponad 600 tysięcy złotych. Teraz o ich losie zdecyduje sąd. Za ujawnione przestępstwa grozi im do ośmiu lat pozbawienia wolności.

(PW)

Źródło: KMP w Łomży Aktualizacja: 06/05/2025 18:50
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do