Reklama

Jan Dobrzyński z poparciem taksówkarzy



Na wczorajszej konferencji prasowej Jan Dobrzyński mówił, że zgodnie z hasłem wyborczym Prawa i Sprawiedliwości będzie słuchał i służył ludziom. Podkreślał, że prezydent nie jest wyłącznie od rządzenia. Poparli go białostoccy taksówkarze.

W obecności dziennikarzy Jan Dobrzyński podpisał deklarację, w której zobowiązał się między innymi do słuchania i służenia ludziom. Jego zdaniem taka właśnie powinna być rola prezydenta miasta, który jest wynajmowany przez mieszkańców na cztery lata. Ma zwyczajnie działać na ich rzecz. Zapowiadał w związku z tym szerokie konsultacje społeczne przede wszystkim w sprawie planów zagospodarowania przestrzennego. Ale także chce powołania rad osiedlowych, które byłyby pomocnikiem zarówno gospodarza miasta jak i Rady Miasta.

- Inwestycje muszą służyć ludziom. Powinniśmy budować tak, aby plany zagospodarowania przestrzennego były dyskutowane z mieszkańcami na zasadach konsultacji. Aby nie było już więcej takich sytuacji jak w przypadku Leśnej Doliny, Dojlid czy ulicy Krętej. Nie może być również tak, że droga miałaby zniszczyć przedsiębiorstwo, jak to się dzieje obecnie w przypadku firmy Pilkington – mówił Jan Dobrzyński.

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości chce stworzyć urząd bardziej przyjazny mieszkańcom. W związku z tym chce utworzyć kalendarz z dyżurami wszystkich zastępców i osobiście także przyjmować interesantów oraz te osoby, które takiej rozmowy potrzebują. Chce również by finanse publiczne nie były tajemnicą.

- Jawność i przejrzystość życia publicznego jest konieczna. Na stronie internetowej urzędu miejskiego będzie kalendarz moich zastępców, którzy będą dostępni w każdej chwili – dodawał Jan Dobrzyński.

Deklaracja Jana Dobrzyńskiego zawierała jeszcze kilka innych punktów z programu wyborczego I ten w całości poparli białostoccy taksówkarze, których reprezentanci pojawili się na środowym spotkaniu. Dziękowali przede wszystkim kandydatowi za zainteresowanie ich problemami. Jak twierdził Radosław Kośko na nikogo więcej nie można było liczyć.

- My jako taksówkarze ziemi białostockiej w 100% zgadzamy się z programem pana Jana Dobrzyńskiego. Chcieliśmy podziękować mu za to, że jako jedyny zainteresował się naszą sprawą. Czyli i buspasów, i licencji wydawanych dla wszystkich taksówkarzy – mówił taksówkarz z jaga Taxi.

Czy program przypadnie do gustu innym mieszkańcom Białegostoku przekonamy się już za kilka dni. W najbliższą niedzielę – 30 listopada – odbędzie się II i ostatnia tura wyborów samorządowych. Wyłoni ona prezydenta, który będzie musiał współpracować z nowo wybraną Radą Miasta Białystok.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Angelika Zaczeniuk)
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2014-11-27 12:48:30

    I bardzo dobrze tak trzymaj. Jak taki burak moze byc prezydentem miasta

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    cool - niezalogowany 2014-11-27 12:28:22

    Ja jestem taksowkarzem ale nie popieram tego Pana

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do