- Mija już prawie 6 lat, a my wciąż nie znamy prawdy o przyczynach i okolicznościach katastrofy smoleńskiej. Trzeba ją wyjaśnić. To powinność państwa polskiego wobec najbliższych i rodzin, ale także wobec wszystkich Polaków – powiedział w wywiadzie dla Polsat News wiceminister Jarosław Zieliński.
Szef MSWiA był gościem redaktor Marty Kurzyńskiej w programie „Graffiti” na antenie Polsat News. Jarosław Zieliński odniósł się tam do wznowienia prac związanych ze zbadaniem przyczyn tragedii smoleńskiej. Wskazał, że wyjaśnienie okoliczności tej katastrofy, to „polska racja stanu”.
- Wciąż wiele obszarów tego zdarzenia nie zostało zbadanych – wyjaśniał wiceminister na antenie Polsat News. – Były też opowieści kłamliwe: o brzozie, o odpowiedzialności gen. Błasika czy naciskach Pana Prezydenta – wyliczał.
Minister Jarosław Zieliński zapowiedział, że zespół pracujący nad wyjaśnieniami ponownie zweryfikuje ustalone dotąd tezy, m.in. te zawarte w raporcie zespołu byłego ministra Jerzego Millera. Wiceszef MSWiA wyjaśnił, że inne kraje, których samoloty rozbiły się na terytorium obcego państwa, czynnie brały udział w wyjaśnianiu przyczyn wypadku: zbierały szczątki, szukały powodów zdarzenia i odpowiedzialnych osób. Wskazał, że polskie śledztwo nie przebiegało w ten sam sposób.
– Wrak jest w Rosji, czarne skrzynki są w Rosji, a śledztwo jest utrudnione – tłumaczył wiceminister Jarosław Zieliński na antenie Polsat News.
Szef MSWiA podkreślił, że nie ma żadnej z góry ustalonej tezy stawianej w pracach komisji, a „jedynie prawda jest celem”.
– Musimy poznać wszystkie okoliczności, sprawdzić, czy wszystko przed wizytą delegacji zostało dopełnione – wyjaśniał minister Jarosław Zieliński.
Komentarze opinie