
Ośrodek Sportów Wodnych Dojlidy wznowił działalność od razu po weekendzie majowym, choć z powodu epidemii, jeszcze w ograniczonym zakresie. I widać, że na to otwarcie mieszkańcy Białegostoku czekali na pewno. Wybraliśmy się tam w piątkowe wczesne popołudnie, aby sprawdzić jak obiekt jest przygotowany i zachęcić mieszkańców naszego miasta do spacerów nad wodą.
Trzeba przyznać, że dość duża liczba osób, które w piątkowe wczesne popołudnie przebywały na terenie dojlidzkiej plaży, trochę nas zaskoczyła. Zajęte było boisko do gry w piłkę siatkową, a na trawie siedziały rodziny z dziećmi. Inni spacerowali alejkami w lesie. To pokazuje, że mieszkańcy mocno potrzebowali wyjść z domów na łono przyrody. Tym bardziej, że Plaża Dojlidy to doskonałe miejsce do różnej aktywności.
Jako, że mamy weekend i znów zapowiada się doskonała pogoda, zachęcamy innych mieszkańców do tego, aby wybrali się na Plażę. Jest to świetne miejsce do spędzenia wolnego czasu na dość dużej przestrzeni ze świeżym powietrzem. Trzeba po blisko dwumiesięcznym braku aktywności nieco rozruszać kości, ale też każdemu chyba przyda się przebywanie na łonie natury. Na terenie Ośrodka Sportów Wodnych w Dojlidach mamy wszystko, włącznie z pięknymi widokami na przyrodę.
„Otwartym i bardzo atrakcyjnym pod kątem przyrodniczym miejscem jest Ośrodek Sportów Wodnych „Dojlidy” przy ul. Plażowej. Teren wokół zalewu dojlidzkiego jest dostępny dla spacerowiczów. Czynny jest codziennie w godz. 9:00 - 18:00. Działa tu wypożyczalnia sprzętu pływającego, gdzie do dyspozycji klientów jest 30 rowerów wodnych dwu- i czteroosobowych, 12 kajaków, 5 łodzi żaglowych klasy Omega, 4 deski windsurfingowe oraz po 3 łodzie wiosłowe i łodzie canoe. Z tego sprzętu jedocześnie mogą korzystać dwie osoby, z wyłączeniem osób zamieszkujących lub gospodarujących wspólnie, czyli np. rodzin z dziećmi” – informował BOSiR, zarządzający tym obiektem, tuż przed ponownym otwarciem po zniesieniu obostrzeń.
Niestety, nadal nie jest czynna siłownia pod chmurką, ani plac zabaw, więc zostają głównie spacery lub wypożyczenie sprzętu wodnego do pływania. Można też pograć w piłkę lub zwyczajnie wziąć kocyk z zestawem piknikowym i posiedzieć nad wodą, która wciąż jest jeszcze bardzo chłodna.
Samo wejście na teren Ośrodka Sportów Wodnych „Dojlidy” jest bezpłatne. Ale za sprzęt do pływania trzeba zapłacić. Cennik jest taki sam, jak w ubiegłym roku i nic się w tym względzie nie zmieniło.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie