
Wielu z Was na pewno nie raz mówiło „A może walnąć to wszystko i wyjechać”. Niewielu jednak to zrobiło. Jeszcze mniej postanowiło, że choćby się waliło i paliło, chcą zobaczyć cały świat, albo zobaczyć go tyle, ile się da. A taką właśnie osobą jest Kajtek Czyżewski, który autostopem zwiedza świat. Mieliśmy okazję z nim porozmawiać.
Kajtek Czyżewski to młody białostoczanin, ale zdążył zwiedzić już niemal całą Europę, a także sporą część Azji. W rozmowie z nami opowiada, gdzie był i gdzie jeszcze zamierza jechać w dalszej i bliższej przyszłości. Opowiedział również, jak zaczęła się jego przygoda z podróżami. I jak to często bywa z młodymi ludźmi, wszystko zaczęło się dość spontanicznie.
- Jeździłem od najmłodszych lat. Jeździłem z harcerzami na biwaki, na obozy, przeróżne uroczystości, więc to jest tak, że trochę krążyłem po tej Polsce. Autostopem tak pierwszy raz, to zacząłem gdzieś około 15 roku życia. To były te pierwsze momenty, kiedy nabrałem odwagi i stwierdziłem, że ucieknę ze szkoły i pojadę nad wodę gdzieś. I tak się zaczęło – opowiada Kajtek Czyżewski.
W naszym nagraniu z rozmowy z Kajtkiem będziecie mogli zobaczyć też jego relacje z podróży. Poznacie i zobaczycie miejsca, do których dotarł białostoczanin. Choć nie tylko, bo Kajtek zdradził również „przepis” na podróżowanie, na które nie trzeba mieć wielu środków finansowych. On sam tak właśnie robi, że jeździ za niewielkie pieniądze, a dotarł nawet do Mongolii i Syberii. Był także w innych odległych od Białegostoku miejscach. Jak twierdzi, nie jest to szczególnie trudne.
Kajtek, jak sam powiedział, jest osobą bardzo aktywną, potrzebuje adrenaliny i nie może usiedzieć w miejscu. W tej chwili, już nie ma go w Polsce. Chwilę po rozmowie z naszą redakcją, pojechał do Norwegii ze swoją dziewczyną. Obiecał jednak podzielić się wspomnieniami oraz tym, co tam zobaczył. Mamy także kilka wspólnych pomysłów, ale powiemy wam o nich dopiero po powrocie Kajtka. Zatem zanim to nastąpi, obejrzyjcie i poznajcie jednego z ciekawszych białostoczan młodego pokolenia.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie