
Oszustwa internetowe są powszechne, a przestępcy nieustannie wymyślają nowe sposoby na wyłudzenie pieniędzy. Wykorzystują różne taktyki, od informowania o nieistniejących konkursach po podszywanie się pod znajomych na platformach społecznościowych. Często tworzą bardzo wiarygodne scenariusze, a mechanizm działania zwykle sprowadza się do próby nakłonienia ofiary do przekazania kodu BLIK pod pretekstem odbioru wygranej lub innej pilnej potrzeby. Niestety, w wielu przypadkach kończy się to utratą pieniędzy. Dlatego tak ważna jest ostrożność i weryfikowanie tożsamości osób proszących o kody BLIK lub inne dane finansowe.
Oszuści, podszywając się na komunikatorach pod znajomych, wysyłają informację, że biorą udział w konkursie i potrzebują dodatkowych głosów. W konkursach do wygrania są pieniądze.
Klasyczny przykład oszustwa "na wygraną" z wykorzystaniem przejętego konta znajomego na komunikatorze. Oszuści najpierw nawiązują kontakt, podszywając się pod kogoś znajomego i proszą o numer telefonu. Następnie informują o rzekomym udziale w konkursie i potrzebie głosów, co ma uwiarygodnić prośbę o podanie kodu SMS. W rzeczywistości ten kod służy do wypłaty pieniędzy z konta ofiary za pomocą systemu BLIK. Niestety, 69-letnia mieszkanka Suwałk padła ofiarą tego przestępstwa.
Otrzymała wiadomości od znajomej za pośrednictwem komunikatora. Była tam prośba o numer telefonu. Następnie piszący informował, że bierze udział w konkursie i potrzebuje większej ilości głosów, aby wygrać pieniądze. Po chwili kobieta otrzymała SMS z kodem, który trzeba było przekazać.
Wierząc, że pisze z osobą, którą zna, mieszkanka Suwałk przekazała te kody, a następnie dostała informację, że i ona wygrała pieniądze. Warunkiem koniecznym do otrzymania wygranej, było podanie kodu blik. Niestety, zamiast wygrać, z jej konta zostały przelane środki. Pokrzywdzona straciła 3 500 złotych.
(PW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie