Reklama

List otwarty do Onych!



Ot tak sobie pomyślałem.. Więc wiedz mój Przyjacielu co myślę sobie. Bo z lodówki mi już to wszystko zaczyna wychodzić...Bo wszyscy płaczą nad rozlanym mlekiem. Wizje coraz straszliwsze tworzą tzw. “Wolne Media”. Jest Apokalipsa – albo za chwilę się stanie. Sodoma i Gomora...Koniec świata...

A ja, choć czasem próbowałem, nie potrafię odczuwać solidarności z Młodymi Wykształconymi Świnkami z Dużych Miast, które teraz odpychane są od korytka przez Stare Świnki z Małych Wsi. Pamiętam dobrze czas odwrotny, kiedy Świnki Miejskie wygrały wybory. Takie były piękne! Tak je przytulaliśmy: tiu, tiu, tiu, buźki daj... I one wtedy odpychały inne świnki od korytka. Niektórzy to nawet robili sobie z nimi wspólne fotografie, zabiegali o to, by choć przez chwilę postać obok. Ale potem, po jakimś czasie okazało się, że Młode Świnki nie tylko zasrały nam dywan, ale i portfel nasz w ryjkach wyniosły, po czym poszły na ośmiorniczki do "Sowy"... I teraz to one najgłośniej kwiczą o zasadach politycznego wychowania i chcą uczyć inne świnki ELEGANCJI oraz MORALNOŚCI i POPRAWNOŚCI ZACHOWAŃ WSZELKICH. Tak... Byłe prostytutki mogą prowadzić wykłady na temat dziewictwa lub wartości życia konsekrowanego, ale czy będą w tej roli wiarygodne, zwłaszcza jeśli nocą nadal udają się na największy deptak w mieście?

Śp. Władysław Bartoszewski zauważył, że nie można być trochę w ciąży (ciąże urojone pomijam). Z wiarygodnością jest podobnie. Dlatego obecne świńskie gry w paintballa na kapsułki z płynnym łajnem  i szlochy: "kto jadł z mojego korytka?", nie robią na mnie wrażenia.

Bo my nie jesteśmy w piekle. Nie wierzę, że Polska stanie się z dnia na dzień, czy nawet z roku na rok, dyktaturą. W ogóle nie wierzę w to, że stanie się dyktaturą. Nie raz jeszcze przyjdzie nam zaciskać zęby, gdy zostaną pobite kolejne rekordy obciachu (przez kogo? – nie przesądzam), nie raz przyjdzie nam protestować, zaciskać zęby i pięści, a może i podnosić z ziemi kamienie... Zewsząd słychać że koniec... Koniec wszystkiego. Demokracja się zawaliła...nie ma i nie będzie. Aj waj!!!!!..Ja tego zagrożenia nie wykluczam. Chcę tylko podkreślić, że przestrzeganie procedur jest ważne, ale jeszcze ważniejsze jest to, żeby te procedury miały poparcie ludzi. Ostatecznie chodzi o to, ilu z nas jest gotowych wyjść na ulice w obronie państwa prawa. Ilu będzie chciało "umierać za demokrację".

W środę pod Sejm przyszło może z tysiąc protestujących. Kryzys demokracji nie zaczął się wczoraj, tylko znacznie wcześniej. Duża część społeczeństwa nie ma poczucia, że to jest ich państwo. Kilkanaście lat temu przestrzegał przed tym Jacek Kuroń. Ci ludzie nie czują, że państwo stoi po ich stronie, kiedy dzieje im się krzywda, więc nie będą tego państwa bronić.

Przyzwyczailiśmy się, że niektóre konstytucyjne wolności są tylko na papierze. Wolność związkowa w sektorze prywatnym? Niedawno wyrokiem sądowym zakazano Inicjatywie Pracowniczej rozprowadzania ulotek, żeby nie szkodzić "dobremu imieniu firmy". Budownictwo socjalne? Zwija się od lat, za to istnieje mechanizm pozwalający w praktyce eksmitować ludzi na bruk. Kaczyński to jest rachunek między innymi za to, że Jolanta Brzeska, społeczniczka z Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, nie żyje, jej zabójcy są bezkarni, a czyściciele kamienic nadal robią złote interesy. Rachunek za "reprywatyzację" zbudowanych po wojnie kamienic, za sprzedawanie lokatorów jak wkładki mięsnej.... Za mafię komorniczą w świetle prawa i pod okiem Państwa okradającą ludzi ...Za roczne kolejki do lekarzy ratujących życie osób skazanych na śmierć...Za całą sumę małych upokorzeń i dużych tragedii, których elity przez lata nie dostrzegały.

Ludzie nie bronią państwa, bo państwa nie było, kiedy oni go potrzebowali. Tu jest źródło kryzysu, z którym się mierzymy. Demokracja jest trwała tylko wtedy, gdy wszyscy czują się jej współgospodarzami. Bez tego spór o Trybunał będzie dla Kowalskiego i Nowaka kolejną przepychanką elit. Onych...I nie tylko będzie-jest! :-(

(Anatol Borowik/ Foto: Flickr.com/ RaSeLaSeD)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do