
Artur Kosicki został wybrany marszałkiem województwa podlaskiego około trzech miesięcy temu. Właśnie wpłynęła jego rezygnacja z zajmowanego dotąd stanowiska. Sejmik Województwa Podlaskiego będzie musiał zająć się tym wnioskiem na najbliższej sesji.
Zarząd województwa podlaskiego został wybrany niedawno i na dodatek ten wybór nie przyszedł łatwo. Teraz wszyscy członkowie włącznie z marszałkiem mogą wkrótce odejść z urzędu marszałkowskiego. Powodem jest rezygnacja Artura Kosickiego, marszałka województwa podlaskiego z zajmowanego stanowiska. Pisemny wniosek w tej sprawie wpłynął dziś do biura Sejmiku.
Prawo w tym przypadku działa tak, że po złożeniu rezygnacji przez marszałka województwa to radni w głosowaniu podejmują decyzję, czy przyjmą taką rezygnację, czy nie. Jeśli nie przyjmą, marszałek wraz z końcem miesiąca, w którym odbyła się sesja kończy pracę w tej roli wraz z całym zarządem. Jeśli radni zdecydowaliby się rezygnację przyjąć, uchwała podejmowana jest zwykłą większością głosów. Inaczej dzieje się w sytuacji, kiedy marszałek jest odwoływany przez Sejmik, Wówczas radnych, którzy za odwołaniem głosują, musi być po pierwsze - 2/3 z całego składu Sejmiku, co w warunkach Podlasia stanowi odpowiednio – 18 głosów radnych. Na dodatek w tym przypadku stanowiska tracą wszyscy członkowie zarządu, którzy będą musieli odejść wraz z marszałkiem.
Złożenie rezygnacji przez Artura Kosickiego z funkcji marszałka potwierdził Przewodniczący Sejmiku Województwa Podlaskiego – Karol Pilecki. Przekazał, że wpłynęła ona we wtorek, 5 lutego, zaś wniosek ten będzie rozpatrywany na sesji w dniu 18 lutego.
- Marszałek Artur Kosicki złożył na ręce przewodniczącego sejmiku województwa rezygnację ze stanowiska z powodów osobistych – przekazał Karol Pilecki. – W tej sytuacji sejmik na najbliższej sesji zajmie się przyjęciem tej rezygnacji – dodał.
Aktualnie sam marszałek przebywa na urlopie do końca tygodnia. Nie komentuje sprawy i nie udziela żadnych wypowiedzi do mediów w związku ze złożoną przez siebie rezygnacją. Media spekulują, że ta rezygnacja to wyraz lojalności wobec ministra Krzysztofa Jurgiela, z którym marszałek Kosicki blisko współpracuje od lat. W miniony poniedziałek przyszła informacja o tym, że zarządem regionu będzie od tej chwili kierował poseł Dariusz Piontkowski, ponieważ kadencja ministra Jurgiela jako szefa zarządu okręgu dobiegła końca - czytaj TUTAJ.
Sprawa jednak wydaje się być bardziej złożona i nie chodzi wyłącznie o lojalność Kosickiego wobec Jurgiela. Być może uda się nam porozmawiać z marszałkiem Kosickim, bo takie decyzje w roku wyborczym mogą nieść za sobą daleko idące konsekwencje.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: wrotapodlasia.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ustawa z dnia 5 czerwca 1998 roku o samorządzie województwa Art. 38. [Złożenie rezygnacja przez marszałka województwa] [41] 1. W przypadku złożenia rezygnacji przez marszałka województwa jej przyjęcie następuje zwykłą większością głosów. 2. W przypadku rezygnacji marszałka województwa sejmik województwa na najbliższej sesji podejmuje uchwałę o przyjęciu rezygnacji całego zarządu. 3. Niepodjęcie uchwały, o której mowa w ust. 2, jest równoznaczne z przyjęciem rezygnacji z upływem ostatniego dnia miesiąca, w którym odbyła się sesja sejmiku województwa, o której mowa w ust. 2.
brawo ty
ciekawe czemu rezygnuje Kosicki ale że Jurgiel w końcu zmieniony to bardzo dobrze