Reklama

Martwe pole istnieje. Akcję informacyjną rozkręcił białostocki WORD

Przechodzenie na pasach i na zielonym świetle nie zawsze jest bezpieczne. Nawet, jeśli kierowca i pieszy zastosują się do wszystkich zasad wskazanych w prawie o ruchu drogowym. Wszystko dlatego, że istnieje coś takiego co nazywa się martwym polem. Dlatego od kilku tygodni akcję informacyjną i edukacyjną rozpoczął Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Białymstoku.

Czym jest martwe pole i jak działa wyjaśniamy w naszym filmowym felietonie. Warto jednak w tym miejscu powiedzieć, że takie pole nie dotyczy tylko pojazdów ciężarowych. Martwe pole istnieje również w przypadku samochodu osobowego, choć w znacznie mniejszym zasięgu. Dlatego też kierowcy zmieniając na przykład pas z lewego na prawy, powinni obejrzeć się za siebie – dokładniej na szyby miejsca dla pasażera po przeciwnej stronie od kierującego.

Akcję informacyjną o martwym polu rozpoczął w Białymstoku Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego. Jeszcze zanim rozpoczęły się wakacje, dzieci z białostockich szkół dowiadywały się, jak mają się zachowywać na przejściu dla pieszych, a także w pozostałych miejscach, w których mogą spotkać pojazdy ciężarowe. Po wakacjach akcja ma być kontynuowana, wszak bezpieczeństwo nie jest dane raz na zawsze. I nawet najlepsza akcja informacyjna musi być powtarzana od czasu do czasu, aby to co istotne przedostało się do świadomości i w niej zostało.

- Byliśmy bardzo zaskoczeni, bo mieliśmy już zajęcia z klasami pierwszymi i tak naprawdę dzieci chłoną wiedzę jak gąbka. Po 45-minutowych zajęciach są one w stanie zgłaszać się po kolei i wymienić wszystkie te elementy, o których mówiliśmy – jak się zachować. Czyli, że trzeba się zatrzymać, trzeba nawiązać kontakt wzrokowy z kierowcą, co jest dla nich pojęciem nowym, ale w mig łapią o co chodzi. Trzeba pomachać kierowcy i że trzeba unikać tego martwego pola. Te wszystkie pojęcia zostały momentalnie przyswojone i myślę, że o ile na początku mieliśmy taki plan, żeby w klasach II-IV wystartować z tą akcją, to od września również pierwsze klasy będą objęte akcją i myślę, że odwiedzimy każdą szkołę, która się do nas zgłosi i będzie chciała wziąć udział w tej naszej akcji – mówi Paweł Dunaj, egzaminator i pomysłodawca akcji z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Białymstoku.

Zanim rozpocznie się rok szkolny i pracownicy WPRD pojawią się na lekcjach edukując z zasad bezpieczeństwa najmłodszych białostoczan, warto już teraz przekazać swoim dzieciom jak powinny się zachować na drodze. Wakacje to także czas, kiedy nasze pociechy wyjeżdżają daleko od domu, przechodzą przez ulicę, bywają w wielu innych miejscach, w których powinny wiedzieć, jak zachowywać się bezpiecznie. Zachęcamy do udostępniania tego materiału, bo uratowane choć jedno ludzkie życie, jest bezcenne.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z youtube.com)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do