
Żeby odpowiednio obserwować drogę podczas jazdy samochodem, należy mieć właściwie ustawione lusterka. Wydaje się to banałem, tymczasem wielu kierujących nie przykłada do tego należytej uwagi. To błąd, który może mieć opłakane skutki. Źle ustawione lusterka doprowadzają do tworzenia tak zwanego martwego pola.
Martwe pole jest obszarem wokół pojazdu, który nie jest widoczny dla kierowcy w lusterkach bocznych ani w lusterku wstecznym. Dlaczego jest to tak groźne zjawisko?
Proszę sobie wyobrazić, że zaczynamy manewr wyprzedzania, a w tym samym momencie inny samochód wyprzedza nas. Zmieniamy pas ruchu, nie widzimy wyprzedzającego nas samochodu w lusterku wstecznym i nie pojawił się jeszcze w lusterku bocznym, bo właśnie znalazł się w martwym polu. Nietrudno sobie wyobrazić, jaki będzie skutek: zderzenie - mówi Andrzej Mruczek, doświadczony instruktor nauki jazdy z Białegostoku.
Dlatego aby zminimalizować ryzyko występowania martwego pola, należy poprawnie ustawiać lusterka i najlepiej robić to przed każdym ruszeniem. Po one są, by zapewnić jak najlepszą widoczność wokół auta. W lusterku wstecznym powinniśmy widzieć tylną szybę. Warto mieć na uwadze, by na tylnej półce, jeżeli nie ma takiej konieczności, nie znajdowały się rzeczy ograniczające widoczność. Przy okazji: ciężki przedmiot pozostawiony na tylnej półce w razie nagłego, awaryjnego hamowania zadziała jak pocisk.
Jeżeli chodzi o lusterka boczne, białostocki instruktor zaleca, by skierowane były w taki sposób, aby było w nich widać jedynie niewielką część boku pojazdu.
W wewnętrznym dolnym roku powinniśmy widzieć klamkę tylnych drzwi naszego samochodu. Ale naprawdę odrobinę - podkreśla Andrzej Mruczek.
Aby przekonać się, jak niebezpieczne jest martwe pole, można poprosić kogoś, by stanął z boku pojazdu, tak byśmy taką osobę widzieli w lusterku bocznym, a następnie by zrobiła niewielki krok w bok - brak widoku człowieka oznacza, że znalazł się w martwym punkcie. Nietrudno sobie wyobrazić do czego może dojść podczas manewrów na parkingu centrum handlowego, gdy pieszy znajdzie się w takim martwym punkcie.
Z kolei podczas jazdy warto obserwować wyprzedzające nas pojazdy, by przekonać się, czym jest martwe pole. Najważniejszy jest moment, kiedy zbliżające się auto rozpoczyna manewr wyprzedzania, "znikając" przy tym we wstecznym lusterku i pojawiając się w lusterku lewym. Jeżeli choć przez chwilę wyprzedzający pojazd będzie niewidoczny, oznacza to, że ustawienie usterek należy jeszcze skorygować.
Podejmując manewr wyprzedzania nie zaszkodzi lekko odwrócić głowę i upewnić się, że właśnie nie wyprzedza nas inne auto bądź motocyklista - sugeruje instruktor.
W coraz większej liczbie nowych samochodów instalowane są specjalne systemy, które ostrzegają dźwiękiem lub wizualnym sygnałem w lusterku bocznym iż w martwym polu znajduje się inny pojazd.
Warto pamiętać, by odpowiednio wcześniej, przed wyprzedzaniem, swój zamiar sygnalizować kierunkowskazem, dzięki czemu inni kierowcy zdążą zareagować.
Istotne jest również, by lusterka koniecznie regulować po każdej zmianie ustawienia fotela.
Przypominamy, że Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Białymstoku prowadzi wiele szkoleń teoretycznych i praktycznych, udoskonalających umiejętności kierowców. Zachęcamy do śledzenia profilu WORD na Facebooku (https://www.facebook.com/bialystokword), jak i strony internetowej https://word.bialystok.pl/, gdzie podawane są informacje o zbliżających się warsztatach.
(Artykuł partnerski)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie