Ostatnio przeczytałem o pewnym 27-latku oskarżonym o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Konkretnie poszło o to, że zaatakował aptekarkę śrubokrętem.
Jako były prawnik pogrzebałem trochę w orzecznictwie i jak się okazuje wcale nie jest pewne czy śrubokręt jest niebezpieczny. Wrocławski Sąd Apelacyjny orzekł w 1999 roku, że "Przedmiotem podobnie niebezpiecznym do noża, w rozumieniu art. 280 par. 1 kk, może być śrubokręt", a rok później Sąd Apelacyjny w Krakowie stwierdził: „śrubokręt nie jest przedmiotem niebezpiecznym w rozumieniu art. 280 § 2 k.k., albowiem dopiero użycie go w sposób szczególny, niezgodny z jego przeznaczeniem może powodować zagrożenie życia ofiary rozboju." Widać śrubokręt śrubokrętowi nie równy.
Ale śrubokręt to nie jedyna rzecz, którą ludzie – ku utrapieniu Sądów Apelacyjnych – atakują. Sąd w Lublinie 5 lat temu wydawał wyrok w sprawie deski długości 107 cm z wystającym 5-cenymetrowym gwoździem, która – sam nie wiem czy oczekiwanie czy nieoczekiwanie - została jednak uznana za przedmiot niebezpieczny. Ale już gumowy młotek oraz jego złamany trzonek nie są przedmiotami niebezpiecznymi – zdecydował Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z 13 października 2005.
A pies rasy amstaff jest bezpieczny czy nie? Zanim wybierzemy się na strzeżoną przez amstaffa posesję warto przeczytać Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi (II AKa 135/05). Sąd słusznie zauważa w nim „brak bezpośrednich podobieństw pomiędzy amstaffem a nożem lub bronią palną” jednakże „silna budowa, (...) agresja, zajadłość i nieustępliwość – upoważniają do zaliczenia go do kategorii przedmiotów podobnie niebezpiecznych, co nóż lub broń palna.” A taboret? Nie jest ani zajadły, ani nieustępliwy – czy zatem jest bezpieczny? Okazuje się, że to zależy od tego, jak zostanie użyty. W sprawie, którą rozstrzygano we Wrocławiu w roku 2003, taboretu użyto w trybie jak najbardziej bezpiecznym a dokładnie?... Zacytujmy wyrok: „Uderzenie w głowę pokrzywdzonego było wprawdzie zadane z całej siły, ale oskarżona trzymała taboret za siedzisko i trafiała pokrzywdzonego boczną częścią nogi, co nie było uderzeniem groźnym mogącym wywołać poważne obrażenia głowy pokrzywdzonego." I już wiemy, jak bezpiecznie posługiwać się taboretem.
A jak posługiwać się aluminiową poziomnicą długości 120 cm? Dowolnie! Sąd Apelacyjny uznał poziomnicę za bezpieczną. Bezpieczny jest też pas wojskowy z metalową klamrą zawiązany w supeł, choć wielu kotów może mieć w tej kwestii odmienne odczucia. Sądy wypowiadały się jeszcze w sprawie bezpieczeństwa żyletki, półbucików zamszowych, szabli, kuli ortopedycznej, butów typu glany i zawsze rozsądzały sprawiedliwie nie dając się zapędzić w kozi róg. A tak w ogóle kozi róg też pojawia się w orzecznictwie jako podejrzany o bycie niebezpiecznym narzędziem. Dlaczego??? Dlatego, że "stwarza ze względu na swe ostre zakończenie, podobnie jak ostrze noża, niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia ludzkiego.”
Kto nie wierzy, niech poczyta: Wyrok Sądu Najwyższego z 1988-04-26, III KR 73/88; Opubl: IP rok 1989, Nr. 10, poz. 57
Komentarze opinie