Reklama

Można jeździć bez biletów



Komunikacją miejską można jeździć bez żadnego biletu. Jeśli dowolny pasażer na gapę zostanie złapany, to wystawiony mandat i tak jest nieważny w świetle prawa – podaje "Gazeta Prawna".

W Białymstoku, podobnie jak i w innych miastach, regulamin przewozu osób i bagażu w komunikacji miejskiej, mówi, że pasażer ma m.in. obowiązek kasowania biletów od razu po wejściu do pojazdu. Problem polega jednak na tym, że w naszym mieście taki regulamin przyjęła uchwałą Rada Miasta 23 czerwca 2014 r. Zdaniem prawników Rada Miasta nie ma kompetencji do podejmowania tego rodzaju uchwał. Regulamin oraz wszelkie rzeczy wynikające z zasad podróżowania autobusami komunikacji miejskiej powinny być wprowadzone zarządzeniem Prezydenta Miasta.

- Rada gminy jest uprawniona do wydawania przepisów porządkowych w zakresie ochrony życia, zdrowia i mienia osób korzystających z publicznego transportu zbiorowego oraz zapewnienia porządku, spokoju i bezpieczeństwa publicznego w czasie przejazdów. Z kolei w regulaminie przewozu osób określa się warunki obsługi podróżnych, odprawy oraz przewozu osób i bagażu, a także wskazuje się podmiot właściwy do przyjmowania skarg i reklamacji wynikających z realizacji usług w tym zakresie - wyjaśnia Marcin Bielesz, rzecznik prasowy wojewody lubelskiego, w rozmowie z "Gazeta Prawną".

Osoby, które zapłaciły mandat za jazdę bez biletu mogą nawet domagać się zwrotów kosztów kary. Mimo, że wsiadając do środka transportu publicznego zawiera się niejako umowę cywilno – prawną z przewoźnikiem, nie ma nigdzie zapisanego, że istnieje obowiązek kasowania biletu tuż po wejściu do autobusu. Sądy mogą rozstrzygać takie spory na korzyść pasażerów.

Wszystko dlatego, że art. 33a ustawy z 15 listopada 1984 r. określa, iż prawo przewozowe daje możliwość nałożenia mandatu karnego i przekazania pasażera policji, jeżeli odmówi on zapłaty i nie będzie chciał pokazać dokumentu tożsamości. Nie ma tam jednak ani słowa o tym, że pasażer musi skasować bilet zaraz po wejściu do pojazdu. Mowa jest za to o tym wyłącznie w regulaminie, który został przyjęty przez organ do tego nieuprawniony.

(Cezarion/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Zenon debilu - niezalogowany 2015-01-04 20:32:58

    Prawo zwyczajowe tu nie działa...jeśli organ nie uprawniony wydaje nakaz to ten nakaz nie obowiązuje do momentu, aż uchwali to uprawniony organ. To jakbym przestawił znak zakazu wjazdu przed ulice dojazdową do Twojego domu, nie mam uprawnień więc ten zakaz nie obowiązuje, dziękuje pozdrawiam

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Zenon - niezalogowany 2014-10-29 12:09:52

    Powodzenia... W sądzie MPK powoła się na prawo zwyczajowe, gdzie za usługę się płaci i tyle z cwaniakowania.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do