
Aż pięć samochodów zderzyło się we wtorek rano (23 lutego) na ulicy Ciołkowskiego w Białymstoku. W karambolu uczestniczył między innymi autobus komunikacji miejskiej oraz ciężarówka firmy oczyszczającej. Policja ostrzega przed śliską nawierzchnią.
Wtorkowy poranek przywitał nas dość rześkim powietrzem i niewielkimi przymrozkami. Ale to wystarczyło, aby po roztopach, jakie do nas przyszły kilka dni temu, zamarznięta woda na jezdni sprawiła, żeby kierowcy mieli śliską nawierzchnię. W takich warunkach chwila nieuwagi wystarczy, aby doszło do kolizji lub stłuczki. Jednak na ulicy Ciołkowskiego w Białymstoku, niedaleko stadionu miejskiego, doszło do karambolu. Tam po godz. 7.00 rano zderzyło się aż pięć pojazdów.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że pojazd ciężarowy nie dostosował prędkości do warunków drogowych i uderzył w tył miejskiego autobusu, wywołując tym samym tak zwany efekt domina. W zdarzeniu brały jeszcze udział dwie osobówki, które znajdowały się przed tymi pojazdami. W tym samym czasie jeszcze kierujący Renault wjechał w tył ciężarówki. Na miejscu udzielana jest pomoc medyczna dwóm osobom. Ruch w kierunku miasta odbywa się jednym pasem ruchu – przekazała aspirant Katarzyna Zarzecka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Na miejsce musieli przyjechać nawet strażacy. Na szczęście nie ma na te chwilę żadnych informacji o jakichkolwiek ofiarach śmiertelnych. Jednak bardzo szybko w tym miejscu utworzył się duży korek drogowy. Sięgał aż do wiaduktu na wjeździe do Kleosina. Kiedy kierowcy zaczęli poruszać się jednym pasem, a inni wybierali przejazd przez osiedle Nowe Miasto, korek powoli zaczął się zmniejszać.
- Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności i przyczyny tego zdarzenia. Prosimy zaapelować do kierowców o ostrożną jazdę, z prędkością dostosowaną do panujących warunków drogowych. Uwaga, na drogach jest ślisko – dodała jeszcze Elżbieta Zaborowska z zespołu prasowego podlaskiej Policji.
Za kilka godzin temperatury wzrosną i jezdnie nie będą już takie śliskie, ale jeszcze w ciągu kilku najbliższych dni trzeba się będzie liczyć z możliwym oblodzeniem dróg w nocy oraz nad ranem. Najbliższa środa dodatkowo ma być bardzo mglista. Już teraz przestrzegamy przed szybką jazdą. Lepiej zdjąć nogę z gazu i uważać na wybiegające na drogi leśne zwierzęta.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: KMP Białystok/ Facebook/ Kolizyjne Podlasie/ Ewelina Kosuda)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A co z pieszymi ? Chodniki to jedna tafla lodowa w wielu miejscach.