
Szczegóły w tej sprawie będą jeszcze wyjaśniane i to pod nadzorem Prokuratury. Doszło bowiem do śmiertelnego wypadku na drodze Białystok – Bobrowniki, tuż przed skrętem w kierunku Michałowa. Droga w miejscu zdarzenia pozostanie zablokowana przez wiele godzin.
Deszczowa niedziela przyniosła tragiczne informacje, bo krótko po godz. 13.00 służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na drodze krajowej nr 65. Dokładniej, to na wysokości miejscowości Tatarowce w gminie Zabłudów, ciężarówka zderzyła się z Oplem Zafira. Szybko okazało się, że osobówką podróżowało pięć osób, z których przeżyła tylko kobieta. Ona jako jedyna ranna zabrana została do szpitala.
Pozostali podróżujący autem osobowym nie zdołali przeżyć po zderzeniu z TIR-em. Zresztą uderzenie było tak silne, że ciężarówka wylądowała w rowie, zaś Opel niemal rozerwany został na części. Kiedy służby przybyły na miejsce potwierdziły, że zginął mężczyzna oraz troje dzieci. Kierowca TIR-a wyszedł praktycznie bez szwanku z tego zderzenia. Ze wstępnych ustaleń wiadomo, że to osobówka nagle miała zjechać na przeciwległy pas ruchu i tam zderzyć się czołowo z pojazdem ciężarowym. Jednak przyczyny takiego manewru będą przedmiotem dochodzenia.
- Droga dla pojazdów ciężarowych jest zablokowana i nie będzie objazdów. Auta osobowe kierowane są do objazdu lokalnymi drogami – poinformował krótko po zdarzeniu rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku podinspektor Tomasz Krupa.
Do wypadku i manewru, który miał okazać się tak tragiczny w skutkach, doszło na prostym odcinku drogi, choć prawie tuż przed skrętem w kierunku Michałowa. Inni z kierowców, którzy przejeżdżali tędy chwilę po zdarzeniu i zatrzymali się, aby pomóc potrzebującym, mówią o makabrycznym widoku. Zaś ci, którzy byli naocznymi świadkami przekazali, że auto osobowe zderzyło się czołowo z TIR-em.
Droga pozostanie zablokowana przez wiele godzin, ponieważ trzeba zebrać wszystkie dowody, a następnie uprzątnąć miejsce wypadku. Pojazdy ciężarowe już na rondzie w Grabówce kierowane są objazdami, zaś ci kierowcy TIR-ów, którzy znaleźli się już na trasie, bliżej miejsca zdarzenia, muszą czekać. Informujemy jeszcze w tym miejscu, że na tę chwilę nie jest znany stan zdrowia rannej kobiety, która jako jedyna ocalała w wypadku i została zabrana do szpitala.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: KWP w Białymstoku i Facebook/ Kolizyjne Podlasie/ Paweł Kondratowicz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie