
Przez kilka godzin droga z Białegostoku do Knyszyna, na wysokości miejscowości Zalesie, pozostaje zablokowana po zdarzeniu drogowym. Doszło do niego w niedzielę, 15 grudnia, około południa. Wiadomo, że dwie osoby zostały ranne i trzeba je było przewieźć do szpitala.
W tym przypadku raczej można mówić o cudzie, skoro nie ma zabitych. Patrząc na stan uszkodzonych pojazdów, tym bardziej da się odnieść wrażenie, że nad kierowcami czuwała siła wyższa. Już sama odległość samochodów po zdarzeniu komunikacyjnym świadczy, że było ono bardzo duże. Kiedy przyjrzymy się uszkodzeniom, to widać tym bardziej, że kierowcy cudem uszli z życiem.
Na razie nie wiadomo co było przyczyną zdarzenia. Na miejscu jest Policja oraz służby ratownicze, które będą musiały ustalić, co się wydarzyło na prostej i jak widać na zdjęciach – na suchej drodze. Wiadomo na razie tyle, że jeden z kierowców, jadący BMW, zmierzał w stronę Knyszyna, zaś Citroen do Białegostoku. I że doszło do czołowego zderzenia.
- Do zdarzenia doszło po godz. 12.00 na drodze Białystok – Knyszyn, w rejonie miejscowości Zalesie. W tej chwili ustalamy okoliczności. Droga w miejscu zderzenia BMW i Citroena jest zablokowana. Ruch kierowany jest w tej chwili na lokalne drogi, natomiast ewentualne ciężarowe pojazdy nie przejadą. Z citroena dwie osoby trafiły do szpitala, kobieta przetransportowana została śmigłowcem, zaś mężczyzna karetką – przekazał nadkom. Tomasz Krupa, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
W tej chwili nie wiadomo, jak długo droga będzie zablokowana po wypadku komunikacyjnym. Czołowe zderzenie dwóch pojazdów na prostej drodze wymaga dokładnej analizy. Natomiast później jeszcze trzeba będzie uprzątnąć miejsce, wraki samochodów i dopiero po tym policjanci będą mogli przepuszczać kierowców zmierzających w tym kierunku lub oczekujących na przejazd. Możliwe jednak, że utrudnienia w poruszaniu się na trasie Białystok – Knyszyn potrwają jeszcze przez kilka godzin.
Kierowcy, którzy udają się w podróż drogą krajową nr 65, muszą liczyć się z utrudnieniami, jak też i z tym, że skierowani zostaną na drogi lokalne. Kierowcy ciężarówek, niestety – z obowiązkowym postojem. Informacja o utrudnieniach w ruchu, dla posiadających aplikację RSO w telefonach komórkowych, została wysłana krótko po zdarzeniu.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: KWP Białystok)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie