Jutro pójdziemy ponownie spełnić swój obywatelski obowiązek. Tymczasem Państwowa Komisja Wyborcza nie potrafiła opublikować na swoich stronach internetowych wyników głosowania z pierwszej tury wyborów.
Kampania wyborcza przed drugą turą wyborów, przynajmniej w naszym mieście, była dość ożywcza. Zwłaszcza ostatni tydzień przyniósł wiele wrażeń. Głównie za sprawą sporów, które zaostrzyły się tuż przed ciszą wyborczą. Dlatego też być może umknęło gdzieś wszystkim to, że Państwowa Komisja Wyborcza ciągle nie opublikowała danych z głosowania z 16 listopada. Jeszcze wczoraj wieczorem i dziś rano zaglądaliśmy na strony internetowe i danych jak nie było, tak nie ma.
A tymczasem do sądów w całej Polsce spłynęły wnioski z protestami wyborczymi z pierwszej tury głosowania. Do wczoraj było ich ponad 400 w całej Polsce. Niestety, to że PKW ciągle nie podaje wyników komplikuje nieco sprawy zwłaszcza tam, gdzie różne osoby miały lub mają wątpliwości czy skierować podobny protest. Niestety, nie będą już w stanie nic zrobić, ponieważ o północy upłynął termin w jakim można było skarżyć każdy element głosowania.
Jutro znów pójdziemy do urn i można tylko się zastanawiać czy tym razem uda się wszystko przeprowadzić bez incydentów, czy może znów cała Polska będzie oglądała żenujący spektakl. Jeśli wszystko pójdzie gładko, można się spodziewać że nazwisko prezydenta Białegostoku poznamy niedługo po północy.
Komentarze opinie