Reklama

Nasze firmy nie mają się czego wstydzić [RELACJA]

Podlasie nie tylko rolnictwem stoi. W naszym regionie nie brakuje przedsiębiorstw, które stosują technologie światowego poziomu, a ich produkty czy usługi są chętnie wybierane przez zachodnich kontrahentów. To właśnie oni przyjechali do Poznania na Targi Kooperacji Przemysłowej Subcontracting i ITM - zachowując swoją tożsamość, ale w jednej drużynie. Impreza trwa od 4 do 7 czerwca. Byliśmy na niej i zapytaliśmy podlaskie podmioty, czego szukają na takich wydarzeniach, gdzie wśród tysięcy odwiedzających znaczne grono stanowią przedstawiciele małych czy średnich firm z kraju, ale i zachodnich korporacji.

Wielu podlaskich przedsiębiorców zdaje sobie sprawę, że międzynarodowe targi są świetną okazją do pozyskania nowych klientów, kooperantów, kontrahentów. Aktywne uczestnictwo w tego typu wydarzeniach wiąże się jednak ze sporymi kosztami, które dla mniejszych podmiotów często są barierą nie do przeskoczenia. I nie mówimy tutaj o wysłaniu jednego pracownika z ulotkami, by pochodził po stoiskach i pozbierał wizytówki, a o prezentacji jako wystawca.

W tym tygodniu mogliśmy obserwować Targi Kooperacji Przemysłowej Subcontracting w Poznaniu, odbywające się obok ITM Industry Europe, Modernlog, 3D Solutions i Salonu Bezpieczeństwo Pracy w Przemyśle. Formuła targów nastawiona jest na prezentację najlepszych rozwiązań dla sektora przemysłowego, a ekspozycja koncentruje się szczególnie na wysokiej jakości maszynach, narzędziach i urządzeniach dla branży metalowej, logistycznej oraz druku i skanu 3D. Atutem czerwcowego, corocznego spotkania profesjonalistów jest też oferta podwykonawców z branży wytwórczej. Łącznie zaprezentowało się tysiąc wystawców na 25 tysiącach metrów kwadratowych powierzchni ekspozycyjnej, w 10 pawilonach, prezentujących nowości i szerokie spektrum rozwiązań z wszystkich kluczowych gałęzi przemysłu rozwijających się w Polsce. Podnoszeniu wiedzy i wdrażaniu dobrych praktyk sprzyjały warsztaty, pokazy i seminaria prowadzone przez wybitnych specjalistów.

Na skromne stoisko trzeba wydać kilka tysięcy złotych. Ale żeby już się wyróżnić, rozreklamować na terenie targów, być w atrakcyjnym miejscu - trudno znaleźć górny pułap kosztów. A trzeba pamiętać o transporcie, oddelegowaniu pracowników, noclegach - w poznańskich hotelach na czas targów ceny rosną dwu-, a nawet trzykrotnie. Pokoje najlepiej rezerwować już na kilka miesięcy przed wydarzeniem. Jeżeli daną kwotę pomnożymy razy kilka czy kilkanaście, bo tyle zbierze się w ciągu roku wyjazdów, to uzyskamy wydatki na poziomie przekraczającym możliwości niejednego przedsiębiorcy. Dlatego też są firmy, które stawiają na wspólne prezentacje wiedząc, że w grupie siła.

W połowie maja urząd marszałkowski poinformował o przyznaniu dofinansowania na udział podlaskich firm w międzynarodowych targach branżowych. Pieniądze pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Klaster Obróbki Metali jest jednym z beneficjentów. Na Subcontracting wraz z tą organizacją czy też instytucją, bo wskazujemy na Krajowy Klaster Kluczowy, czyli istotny dla polskiej gospodarki, przyjechało 11 podmiotów. Stoisko, podzielone na trzy "wyspy", było bez wątpienia najbardziej wyróżniającym się w pawilonie nr 7. Celem wspólnej prezentacji było wzmocnienie pozycji konkurencyjnej w kraju i rynkach zagranicznych, a także wypromowanie się jako podmioty działające w ramach Regionalnych i Krajowych Inteligentnych Specjalizacji. Wartość projektu, łącznie z planowanym wyjazdem na tegoroczne targi Warsaw Industry Week, którego realizacją zajmuje się Centrum Promocji Innowacji i Rozwoju - koordynator wspomnianego klastra, to 334 tys. zł, dofinansowanie z RPOWP - 232 tys. zł.

Szukamy inwestorów, którzy chcieliby zainwestować na obszarze oddziaływania Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej - powiedziała nam Maria Kozakiewicz z SSSE.

Mowa o województwie podlaskim, a także czterech powiatach w mazowieckim i dwóch w warmińsko - mazurskim (ełcki i gołdapski).

W całej Polsce warunki inwestowania są takie same. Z tym że na terenie, którym zarządza SSSE, przedsiębiorca może uzyskać pomoc publiczną w formie zwolnienia z podatku dochodowego PIT lub CIT, nawet do 70 procent wartości inwestycji - podkreśliła Maria Kozakiewicz. - Jest to najwyższa pomoc publiczna w kraju.

Jak dodała przedstawicielka SSSE, każdy lokalny przedsiębiorca, jak i każdy teren inwestycyjny położony w granicach strefy, mogą uzyskać wsparcie.

- Przyjechaliśmy na targi Subcontracting w poszukiwaniu kontrahentów i kooperantów, którzy zajęliby się dystrybucją naszych produktów - tłumaczył Grzegorz Sawczuk z firmy ALEX Electro.

Spółka ta oferuje m.in. inwertery, ładowarki do aut elektrycznych, panele fotowoltaiczne, solary do ciepłej wody, ławki solarne. Czy tego typu targi to dobry sposób na osiągnięcie celów - zdaniem Grzegorza Sawczuka - czas pokaże. Trudno jest to ocenić od razu, ponieważ nawiązane kontakty biznesowe prowadzą do konkretnych rozmów po jakimś czasie. Może to być kilka albo i kilkanaście miesięcy.

O tym, że podlaskie firmy powinny pokazywać się na dużych imprezach, by zaistnieć w ogóle w świadomości Polaków jako podmioty związane z naszym regionem, niech świadczy nasza rozmowa z Jackiem Zatońskim. Mieszkaniec Poznania, specjalista ds. BHP i ochrony środowiska, przeprowadzający szkolenia nie tylko w Wielkopolsce, nie potrafił wymienić nazwy żadnego przedsiębiorstwa z Podlasia. Ale już po przyjrzeniu się stoisku naszych firm ocenił, że wygląda bardzo profesjonalnie i mocno się wyróżnia.

Członkowie klastra, którzy zdecydowali się na wspólną prezentację w Poznaniu to: ALEX Electro, Art-Motor, Bendex, Demex, Lean Systems, Moose, Technology Applied, Tock Automatyka, Zakład Obróbki Skrawaniem Darmet, Migro (firma nie z Podlasia), Suwalska Specjalna Strefa Ekonomiczna.

Sama organizacja postanowiła zaakcentować swoją obecność wydarzeniami towarzyszącymi, jako partner merytoryczny targów Subcontracting. Współorganizowała wykład generała Romana Polko pt. "RozGROMić konkurencję. Sprawdzone w boju strategie dowodzenia, motywowania i zwyciężania". Wystąpienie byłego dowódcy GROMu cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, uczestnicy z zapałem słuchali rad i trafnych uwag wojskowego. Na koniec spotkania odbyło się losowanie książek autorstwa Polko z jego autografem, co było nie lada gratką dla zebranych gości. Klaster był też inicjatorem wykładów. Sebastian Rynkiewicz (prezes i koordynator), Janusz Poulakowski (dyrektor biura, odpowiedzialny za internacjonalizację), dr Mariusz Citkowski z Uniwersytetu w Białymstoku rozmawiali o tym, skąd wziąć 10 mln na promocję międzynarodową. Klastering - egzotyka, czy wymierne korzyści? Promować razem, czy osobno? Źródła i możliwości finansowania internacjonalizacji. Doświadczenia europejskie. To główne poruszone tematy. Odbyła się też prelekcja pt. "Jak w przemyśle rozwijać kompetencje przyszłości?". Świadomość wyzwań - praktyczna wiedza o 4.0, chaos informacyjny, narzędzia zdobywania kompetencji, współpraca sieciowa - wykład o tym przygotowali Marek Karabowicz, koordynator Grupy Zaawansowanej Współpracy ds. Technologii KOM, Krzysztof Toczydłowski - certyfikowany oficjalny partner Siemens i Intelitek (USA) w Polsce w zakresie kształcenia zawodowego, Robert Orłowski. 

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do