Reklama

Obywatel Gie Żet: Z zakładką do autobusu

Nie wiem do końca co to wyszło, ale chyba wszystko po trochu. Czyli promocja komunikacji miejskiej, promocja czytelnictwa oraz promocja rękodzieła za jednym zamachem. Tym razem nie napiszę jednak o inicjatywach Miasta i BKM, czego się zapewne spodziewacie, ale o własnej. Niech ktoś inny zajmie się krytyką w tym przypadku.

Zaczęło się od tego, że podróżując autobusami w duchu wyrażałem podziw dla tych, którzy czytają książki – w odróżnieniu od rzeszy osobników, pykających bez ustanku w ekrany smartfonów. Zastanawiałem się, jak można wyróżnić miłośników literatury. Ponieważ mam kontakt z kolei z miłośnikami robótek ręcznych, zadałem im pytanie, jakie warunki postawiliby za zrobienie zakładek do książek, które mógłbym rozdawać. A że robią je przepiękne, więc i efekt uznania powinien być wyraźnie widoczny. To co stało się później, było niezłym zaskoczeniem. Na jedno doprawdy wspomnienie grupa pasjonatów uznała pomysł za wartościowy, wzięła się do roboty i zaczęła przesyłać zakładki. Nazbierało się ich w sumie 77 sztuk. Wykonawcy są z różnych zakątków Polski i większości nigdy nie widziałem na oczy.

Żeby dla wszystkich było zrozumiałe powtórzę: nieznani nam ludzie poświęcili czas, materiał, umiejętności i pieniądze, żeby sprawić radość białostockim czytelnikom autobusowym. Tak się właśnie stanie. Zanim jednak nadejdzie finał, postanowiłem żeby większość zakładek można było zobaczyć „na mieście”. Są one tak urocze, że żal byłoby nie podzielić się tym widokiem. Dzięki życzliwej pomocy Książnica Podlaska im. Łukasza Górnickiego w Białymstoku pojawiły się na parterze budynku przy ul. M. C. Skłodowskiej trzy gablotki, a w nich prawie wszystkie prezenty. Będą tam zapewne do końca roku. Zapraszam w imieniu wszystkich uczestników oraz organizatorów do zobaczenia ich na własne oczy.

Napisałem, że do obejrzenia są „prawie” wszystkie zakładki, bo kilka sztuk jest już w rękach spotkanych dzisiaj w autobusach bibliofilów. Można powiedzieć, że akcja została rozpoczęta, a wystawa jest przerwą na zapoznanie większego grona z ideą i rozpropagowanie. A nuż więcej ludzi sięgnie po papierowe egzemplarze literatury. A może ktoś zakocha się w koronce. Tylko na zwiększenie tłoku w pojazdach BKM nie ma za bardzo co liczyć.

Jeśli i Ty jeździsz autobusami, może i Ciebie spotkać niespodzianka. Będzie to w tym dokładnie momencie, kiedy nachylisz się nad trzymanym na kolanach przedmiotem, wejdziesz wyobraźnią w opisany świat i przerzucisz pierwszą kartkę.

(Obywatel Gie Żet)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do