Reklama

Od kilku dni Rosjanie rozbierają tory tramwajowe w Mariupolu

W Mariupolu, który został wiosną ubiegłego roku zajęty przez wojska rosyjskie, okupanci przystąpili do rozbiórki torowiska tramwajowego, choć obiecywali przywrócenie komunikacji tramwajowej w mieście. To kolejne potwierdzenie, że Rosjanom nie można ufać w żadnym momencie i w żadnej sprawie.

Petro Andryushchenko, doradca burmistrza Mariupola, o tym, że Rosjanie zaczęli rozbierać tory tramwajowe, poinformował na platformie Telegram i opublikował odpowiednie zdjęcie z miasta, na których widać jak to wygląda.

Aby zamknąć temat przywrócenia komunikacji tramwajowej w Mariupolu, okupanci przystąpili do rozbiórki torowiska tramwajowego. Jest tak, że tramwaj w Mariupolu odjechał w pierwszym kwartale. Jak rozumiem, mniej więcej pod adresem krążownika „Moskwa” – napisał na profilu w Telegramie Petro Andryushchenko.

Przypomniał również, że w maju ubiegłego roku, najpierw obiecał przywódca „DRL” Denys Puszylin, potem z kolei „cała czołówka Rosji” obiecała uruchomić tramwaje do końca 2022 roku.

Potem doszło do wyjaśnienia – pierwszy kwartał 2023 roku będzie jedną trasą, ale najdłuższą. Ten odcinek na zdjęciu jest częścią tej samej „najdłuższej” trasy. 11 stycznia 2023 r. Tramwaj już prawie jedzie. Ale to nie jest dokładne” – dodał doradca burmistrza, wskazując na zdjęcie demontowanego toru.

Jak informowaliśmy już wielokrotnie na naszych łamach, rosyjska agresja spowodowała jedną z największych katastrof humanitarnych w Mariupolu. Miasto zostało zniszczone w prawie 90% w wyniku ostrzału wroga.

W Mariupolu rosyjscy najeźdźcy zniszczyli prawie cały transport miejski zakupiony w ciągu ostatnich pięciu lat. Tak więc 259 autobusów, trolejbusów i tramwajów zostało uszkodzonych, około 90% zostało całkowicie zniszczonych i nie można ich odnowić. Zajezdnia tramwajowa została doszczętnie zniszczona jeszcze w marcu. Pługi śnieżne i inny podobny sprzęt zostały również zniszczone przez najeźdźców.

Obecnie w zablokowanym przez okupantów mieście pozostaje ponad 100 000 mieszkańców. Wiele osób nie ma gdzie mieszkać, inni wciąż mieszkają w piwnicach zniszczonych budynków, niektórzy mieszkają w namiotach. Domy w mieście nie są ogrzewane, ludzie w mieszkaniach marzną, proszą o pomoc, ale okupacyjna „władza” nikogo nie słucha. Najeźdźcy już jakiś czas temu zaczęli zmieniać Mariupol w militarno-logistyczne centrum armii rosyjskiej.

(Cezarion/ Foto: Telegram/ Petro Andryushchenko)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do