
Promotech to białostocki producent oraz eksporter narzędzi i automatów spawalniczych, członek Klastra Obróbki Metali. Firma świętuje jubileusz 30-lecia istnienia. W ciągu trzech dekad spółka z niewielkiego, prywatnego przedsiębiorstwa zmieniła się w jednego ze światowych liderów w produkcji specjalistycznych narzędzi do obróbki metali. Jubileusz 30-lecia Promotech obchodził w rodzinnej atmosferze. Na pikniku w Ośrodku Sportów Wodnych Dojlidy bawiło się ponad 500 osób - pracowników, ich rodzin i zaproszonych gości.
Zaczynali w 1987 r. od wydzierżawionego warsztatu pod Białymstokiem, w którym ustawili cztery zdezelowane obrabiarki i zatrudnili cztery osoby.
- Ja sam byłem wtedy jednocześnie projektantem, zaopatrzeniowcem, księgowym i kierowcą - wspomina Zbigniew Gołąbiewski, współwłaściel i założyciel Promotechu. - W 1988 roku zaczęliśmy myśleć o budowie własnej firmy. Ostatecznie wybór padł na ulicę Elewatorską, gdzie powstała pierwsza hala Promotechu. Tam też uruchomiliśmy naszą pierwszą produkcję uchwytów magnetycznych.
Promotech od początku dał się poznać na lokalnym rynku, nie tylko jako firma prężna i innowacyjna, ale też jako pożądany pracodawca. Zawsze w centrum zainteresowania władz przedsiębiorstwa była i jest wysoka dbałość o pracowników - otwarta, regularna komunikacja, komfortowe warunki pracy, ale też szeroko zakrojona opieka socjalna. Za te działania, a także działalność w zakresie CSR Promotech został w 2015 r. uhonorowany Gospodarczą Nagrodą Prezydenta RP, w kategorii ład korporacyjny i społeczna odpowiedzialność biznesu.
Przełomowym momentem w historii spółki był rok 1991, kiedy Zbigniew Gołąbiewski poznał swojego przyszłego wspólnika Bohdana Zaleskiego, wtedy przedstawiciela angielskiej firmy Magtron, sprzedającej wiertarki z podstawami elektromagnetycznymi, a obecnie współwłaściciela i wiceprezesa ds. handlu Promotechu. Nowy wspólnik wniósł ze sobą nowoczesną i sprawdzającą się na wymagających, zagranicznych rynkach koncepcję marketingu, reklamy, handlu i promocji. Firma zyskała prężny dział marketingu, co umożliwiło jej globalną ekspansję na rynkach światowych i pozyskiwanie nowych kontraktów.
Obecnie Promotech eksportuje ponad 90 proc. swojej produkcji do ponad 80 krajów świata. Uczestniczy w największych światowych wydarzeniach przemysłowych. Na przykład w kwietniu tego roku prezes Marek Siergiej, podczas konferencji prasowej zapowiadającej wyjazd firm zrzeszonych wokół Klastra Obróbki Metali na najważniejszą - nie tylko w Europie - imprezę branży przemysłowej i kooperacyjnej w Niemczech, potwierdził, że 90 procent sprzedaży Promotechu stanowi eksport. Jego wyroby eksportowane są obecnie do ponad 80 krajów, a rynek niemiecki był zawsze dla firmy bardzo istotny. Eksport do tego kraju jest wielopłaszczyznowy, rozpoczyna się od sprzedaży wyrobów pod marką własną, poprzez sprzedaż produktów zaprojektowanych i wykonanych w Promotechu pod markami współpracujących dealerów, skończywszy na współpracy kooperacyjnej. Targi Hannover Messe w sferze działalności kooperacyjnej były zatem dla firmy najistotniejszą imprezą targową na świecie. Podobnych wyjazdów oczywiście w ciągu roku jest znacznie więcej.
- Te 30 lat to czas, który pozwolił nam na równoczesną budowę obecnego potencjału organizacyjnego, produkcyjnego i handlowego - wspomina Marek Siergiej. - Filozofią firmy było i jest zbudowanie globalnej marki Promotech i wzrost jej rozpoznawalności na światowych rynkach. Postawiliśmy na intensywne działania marketingowe, uzupełnione ekspansją targową na wielu nowych rynkach, co ułatwia ich monitoring i wyszukiwanie kolejnych dostawców.
Rozbudowa sieci dystrybucji szła w parze z poszerzeniem oferty handlowej i postawieniem na innowacyjne produkty, którymi Promotech potrafił zaskoczyć rynek.
- Nasz dział badań i rozwoju angażował się nie tylko w projektowanie nowych urządzeń, ale prowadził też prace nad ciągłym udoskonalaniem istniejących produktów. W efekcie jesteśmy w stanie dostarczyć swoim partnerom biznesowym ponad 300 unikalnych produktów - dodaje Zbigniew Gołąbiewski.
Są to m.in. profesjonalne elektronarzędzia, wiertarki na podstawie elektromagnetycznej, ukosowarki do blach i rur, wózki do automatyzacji spawania i cięcia oraz spawalnicze systemy portalowe i wiele innych.
Priorytetem Promotechu stała się też jakość - nie tylko produktu, ale też obsługi oraz profesjonalnego serwisu gwarancyjnego i pogwarancyjnego.
- Ta sama globalizacja, która otwiera przed nami nowe rynki i daje nam nowe szanse, stawia przed nami nowe wyzwania i trudności - podsumowuje Bohdan Zaleski. - To dlatego decydujemy się na otwieranie własnych biur handlowych w Dubaju i Delhi czy też decydujemy się na przejmowanie produkcji skomplikowanych podzespołów, produkowanych dla nas wcześniej przez renomowanych producentów. Przyszłość Promotechu jest związana z coraz bardziej złożonymi, zaawansowanymi technicznie i specjalistycznymi urządzeniami i będzie zależała od naszej kreatywności, jakości pracy oraz umiejętności poruszania się na coraz szybszym globalnym rynku.
Jubileuszowy piknik Promotechu stał się nie tylko okazją do zabawy. W ośrodku na Dojlidach prezentowane były też innowacyjne pojazdy autorstwa studentów Politechniki Białostockiej - łazik Hyperion oraz bolid Cerber Motorsport, sponsorowane przez Promotech.
30-lecie firmy na swój sposób postanowił uczcić Wiesław Motybel - jeden z pracowników Promotechu, a po godzinach rzeźbiarz i poeta. Rzeźba stalowego rycerza w koronie - jego autorstwa - stanęła w holu firmy. W jej wykonaniu uczestniczyli dwaj inni pracownicy - Wojciech Adamski i Mateusz Konczerewicz. Zarząd zaś postanowił uhonorować swoich pracowników i partnerów, wydając monografię "Promotech. Sukces zaczyna się od ludzi", która stanowi zbiór ich wspomnień.
Dziś firma zatrudnia w sumie ok. 400 osób w Białymstoku, zakładach w Łapach i na Śląsku, w spółkach-córkach w Indiach i Emiratach Arabskich oraz w oddziałach w USA.
Promotech obecnie oferuje ponad 300 produktów, m.in. profesjonalne elektronarzędzia, wiertarki na podstawie elektromagnetycznej, ukosowarki do blach i rur, wózki do automatyzacji spawania i cięcia oraz spawalnicze systemy portalowe i wiele innych. Ponad 90% produkcji, jak wspomnielismy powyżej, jest eksportowana do wielu krajów na całym świecie. Spółka-córka, jaką jest Promotech KM, zajmuje się obróbką metali, usługami związanymi z wytworzeniem zarówno mało- jak i wielkoseryjnych elementów oraz kompletnych wyrobów, a także produkcją małej i średniej wielkości konstrukcji metalowych dla klientów z Polski, Europy Zachodniej i Skandynawii. Obie spółki należą do Klastra Obróbki Metali, skupiającego ponad 60 podmiotów z obszaru północno-wschodniej Polski, działających w branży obróbki metali, zarówno w sferze usług, handlu, jak i produkcji.
Grupa Promotech ma za sobą dobre półrocze - ponad 26,5 mln zł przychodów osiągnął w pierwszym półroczu 2017 białostocki Promotech. To 104 proc. planu założonego na ten okres. Łapska spółka-córka Promotech KM przekroczyła plan o 12 proc.
(Piotr Walczak / Foto: mat. pras.)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie