Od wczoraj przybyło w Polsce prawie 7 tys. pacjentów z koronawirusem

Bardzo ciężko walczy się z koronawirusem. I nie tylko w Polsce, ale w większości państw świata. Wszyscy w zasadzie mają problem z tym, że wirus roznosi się szybko i wydaje się być nie do zatrzymania. Wszyscy liczą, że szczepienia, które rozpoczęły się kilka tygodni temu przyniosą poprawę sytuacji. Podobnie jest w Polsce, w której tylko od wczoraj przybyło prawie 7 tys. nowych pacjentów zakażonych koronawirusem.

Temat szczepionek kupionych w ramach wspólnych zakupów Unii Europejskiej jest coraz żywiej dyskutowany. Dzieje się to za sprawą Niemiec, które złamały umowę i kupują szczepionki poza kolejnością i zawartą umową. Paweł Jabłoński, wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych zapytany został w środę, 20 stycznia, w Programie Pierwszym Polskiego Radia, czy Niemcy poniosą jakieś konsekwencje zakupienia szczepionek na COVID-19 poza mechanizmem unijnym.

- Myślę, że cała polityka Unii Europejskiej wobec wspólnych zakupów szczepionek wymaga bardzo głębokiego przemyślenia i widzimy już dziś, że panuje bardzo powszechne niezadowolenie, w całej UE, z tego, jak to się odbywało, że Unia Europejska okazała się po raz kolejny nie tak efektywna, jak część państw, które dokonywały tych zakupów samodzielnie – powiedział wiceminister spraw zagranicznych i dodał, że jest to kolejny dowód na to, że pewne mechanizmy wymagają naprawy, reform.

- Funkcjonowanie Unii od dawien dawna było krytykowane, ale jednocześnie ta krytyka często była tłumiona pod pretekstem właśnie zarzutów o eurosceptycyzm, o to, że ktoś chce UE rozbijać. Tymczasem krytyka nieprawidłowych mechanizmów, jeśli zmierza do tego, by je zmieniać, jest bardzo pożądana. To właśnie brak tej krytyki utwierdza i umacnia te nieprawidłowości – powiedział Jabłoński. – My zawsze będziemy opowiadali się za tym, by Unię Europejską w mądry sposób zmieniać – dodał.

Wiceszef MSZ wyraził nadzieję, że po raz kolejny nie dojdzie do takiej sytuacji, jaka ma miejsce w UE bardzo często, czyli do stosowania podwójnych standardów wobec różnych państw.

Oby nie było to tylko pobożne życzenie, bo problem z koronawirusem mają niemal wszyscy i nie inaczej jest w Polsce. Tylko ostatniej doby przeprowadzonych zostało w Polsce ponad 48,3 tys. testów na obecność wirusa SARS-CoV-2, z czego potwierdzono 6 919 nowych przypadków zakażenia. Najwięcej odnotowano ich na terenie województwa mazowieckiego (890), wielkopolskiego (683), śląskiego (649), pomorskiego (582), zachodniopomorskiego (550), warmińsko-mazurskiego (549) oraz kujawsko-pomorskiego (534). I na dodatek w naszym kraju praktycznie przez cały czas mamy dużą liczbę zgonów.

„Z powodu COVID-19 zmarło 106 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 337 osób” – przekazało Ministerstwo Zdrowia na swoim profilu na twitterze.

W województwie podlaskim od wczoraj zmarło łącznie 19 osób, z czego tylko jedna na COVID-19, zaś pozostałe 18 to ofiary COVID-19 w połączeniu z innymi chorobami. Przybyło za to nowych zakażonych w liczbie 329 i najwięcej z nich odnotowano w stolicy regionu, w Białymstoku (106), w powiecie białostockim (52), w powiecie sokólskim (41), w Łomży 38 oraz w powiecie hajnowskim (24).

Z powodu koronawirusa w szpitalach przebywają 15 324 osoby, u których potwierdzono zakażenie; 1569 pacjentów jest pod respiratorami – podało w środę Ministerstwo Zdrowia. Resort poinformował, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowano 30 737 łóżek i 2889 respiratorów. W kraju pula wolnych łóżek – jak pokazują dane MZ – wynosi więc 15,4 tys., a respiratorów – ponad 1,3 tys.

Na kwarantannie – jak przekazało ministerstwo – przebywają 184 982 osoby, a nadzorem sanitarno-epidemiologicznym objęte jest 5680 osób. Resort poinformował też, że wyzdrowiało dotąd 1 207 359 chorych na COVID-19.

(Źródło: PAP/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pixabay.com/ coronavirus)