
Niestety wszystko wskazuje na to, że zabraknie w budżecie państwa pieniędzy na utworzenie w Białymstoku Breast Cancer Unit z jednostką satelicką w Suwałkach. Ministerstw Zdrowia unieważniło konkurs, z którego BCU miało być sfinansowane i - wbrew zapowiedziom polityków z koalicji rządzącej - nic nie wskazuje na to, że te środki znajdą się w budżecie. PiS głośno krzyczy, że jest to skandal, a politycy tej partii podkreślają, że rak nie ma przecież barw politycznych, a rząd ewidentnie bardzo nie lubi Podlasia.
- Jest to cios poniżej pasa dla mieszkańców województwa podlaskiego. Nasi mieszkańcy zasługują na to, żeby mieć dostęp do nowoczesnej infrastruktury medycznej i techniki leczenia nowotworów – mówił kilka dni temu poseł Adam Andruszkiewicz.
Tymczasem minister zdrowia Izabela Leszczyna zapewnia, że placówki powstaną, że zabezpieczyła w budżecie nawet więcej pieniędzy na ten cel. Problem polega jednak na tym, że mało kto wierzy w takie zapewnienia. Jej czarodziejska różdżka się zepsuła, a ona sama kompletnie nie wie jakich zaleć użyć. Poza tym, skąd może się w ogóle pojawić więcej pieniędzy, skoro w Narodowym Funduszu Zdrowia są ogromne dziury i brakuje na wszystko.
Więcej: Rak nie barw politycznych. O tym najwyraźniej zapomniała minister Leszczyna
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie