Reklama

Opozycyjni posłowie z Podlasia za przyznaniem blisko miliarda złotych dla mediów publicznych

Od kilku dni słychać polityczne narzekanie na to, że Telewizja Polska otrzyma 2 miliardy złotych z budżetu państwa. Miało się to dziać kosztem chorych na nowotwory. Dziwnie cicho jest z kolei o tym, że politycy opozycyjni głosowali za przekazaniem prawie miliarda złotych na media publiczne. I w tym przypadku o chorych nie mówi się nawet jednym słowem.

Na początek trzeba powiedzieć, że nie jest prawdą, iż Telewizja Polska otrzyma 2 miliardy złotych z budżetu państwa. Posłowie sejmowej większości przegłosowali co prawda kwotę 1,95 mld złotych, ale nie jako pieniężną dotację dla TVP, tylko obligacje, które należą do kategorii dłużnych instrumentów finansowych. Nie są to zatem pieniądze w tradycyjnym rozumieniu, tylko papiery wartościowe, które na dodatek będą służyły nie tylko dla TVP, bo przekazano je dla wszystkich mediów publicznych w Polsce, w tym wszystkich spółek radiowych. Obligacje są celowe, co oznacza, że nie można ich wykorzystać na nic innego, tylko na to, na co zostały przeznaczone – i w tym przypadku – mają częściowo wyrównać straty, jakie ponoszą media publiczne z tytułu braku obowiązkowych opłat abonamentu radiowo – telewizyjnego.

Oznacza to tyle, że obligacji celowych, w tym przypadku dla mediów publicznych, nie można przekazać na opiekę onkologiczną, ponieważ finansowanie służby zdrowia szeroko rozumianej odbywa się w inny sposób. Politycy opozycji doskonale o tym wiedzą, ale celowo usiłują przekazać, że sejmowa większość zabrała chorym pieniądze, by dać je telewizji na propagandę. Powtarzał to zaledwie w miniony wtorek poseł Robert Tyszkiewicz z Platformy Obywatelskiej.

- PiS tę poprawkę odrzucił, ale odrzucił ją w specyficznym kontekście, bo jednocześnie przyznał dwa miliardy złotych na telewizję państwową Jacka Kurskiego, na telewizję partyjną. Przyznał dwa miliardy na hejt, nienawiść, propagandę, a odebrał 2,5 miliarda na leczenie ludzi chorych na nowotwory – mówił poseł Tyszkiewicz.

Ani razu nie padło z ust ani tego polityka, ani pozostałych parlamentarzystów tej formacji, że były to obligacje, a nie pieniądze. I tak samo nie powiedziano ani słowa o innym głosowaniu, które odbywało się prawie w tym samym terminie. Bo tu mógłby być niemały problem z tłumaczeniem polityków nie tylko Platformy Obywatelskiej, ale wszystkich polityków opozycji – w tym również parlamentarzystów z naszego regionu.

Czego nie powiedzieli? Mianowicie tego, że na wniosek klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego – Koalicji Polskiej, podnieśli ręce za poprawką, która przekazywała nie obligacje, a właśnie dotacje pieniężne dla mediów publicznych na „Rezerwy celowe pn. „Zastąpienie obowiązku opłacania abonamentu za używanie odbiorników RTV” (rozdz. 75818, dotacje i subwencje) na pokrycie kosztów związanych z uchyleniem ustawy o opłatach abonamentowych i zastąpienie ich finansowaniem z budżetu państwa” – tak dokładnie brzmiała poprawka nr 12 zgłoszona przez polityków opozycji. Wskazano tu kwotę 750 mln złotych, czyli prawie połowę tego, co otrzymają media publiczne w formie obligacji, z których będą musiały się rozliczyć.

W tym przypadku chorzy na nowotwory nie byli istotni i nikt z polityków opozycji nie mówił, że blisko miliard złotych odbiera się ludziom umierającym. Nikt nawet nie zgłosił, aby ten blisko miliard przeznaczyć na pomoc osobom zmagającym się z chorobami nowotworowymi. I tak samo nikt nie mówił, jak głosowali posłowie z naszego regionu. Tymczasem obecni na konferencji prasowej w Białymstoku politycy PO, wszyscy zgodnie podnieśli ręce za przekazaniem blisko miliarda złotych na media publiczne. Mówiąc językiem polityków opozycji, Robert Tyszkiewicz, Krzysztof Truskolaski i Eugeniusz Czykwin głosowali za odebraniem blisko miliarda złotych chorym na nowotwory – skoro nie głosowali za tym, aby właśnie te środki przekazać na leczenie tych chorych. Identycznie głosował też poseł Paweł Krutul z Lewicy.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-02-19 19:55:11

    Naiwne sa te wszystkie komentarze i obwinianie kto jest za co odpowiedzialny. Faktem jest jednak to , ze poslowie przeglosowali zobowiazanie budzetowe w wysokosci blisko 2 mld zlotych , ktorego beneficjentem jest TVP.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-02-26 21:42:27

    I naiwne jest krzyczenie że przekazano 2 mld ale nie wspomina się że tych 2 mld przekazać by się nie dało ale już 750 mln w postaci środków pieniężnych już tak...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do