Reklama

Pan Daniel

Pan Daniel. Pracuje w Biurze Rzeczy Znalezionych. Ulica Bitwy Białostockiej 2/2 (wcześniej ulica nazywała się I Armii Wojska Polskiego). W biurze najwięcej jest telefonów komórkowych, zdarzają się też laptopy, portfele, torby, wózki dziecięce, a nawet książka. I 62 rowery!

- Nie każdy może wejść do magazynu – mówi Pan Daniel. – Jeśli ktoś przychodzi po swoją zgubę, najpierw dokładnie ją opisuje. Nie zaś, że wskaże palcem „O to tutaj! To moje!”. W przypadku roweru najlepiej jest mieć dowód zakupu. Lub jakiś inne dane, chociażby numer ramy. Trzeba też podać datę zaginięcia.

- Ale przecież, od daty zaginięcia do znalezienia mogło minąć kilka dni a nawet tygodni, bo ktoś mógł w tym czasie rower użytkować – mówię.

- To prawda – zgadza się Pan Daniel. – Musimy jednak stosować się do wszelkich procedur, aby zgubiona czy zaginiona rzecz powróciła do swego prawowitego właściciela.

- A co się dzieje z rowerami, gdy nikt się po nie nie zgłasza? – pytam.

- Po dwóch latach od daty przyjęcia możemy wystawić rower na licytację – mówi Pan Daniel. – Z reguły licytujemy gdy nazbiera się cała grupa rowerów. Najbliższą licytację przewidujemy wiosną. Myślę, że wówczas znajdzie się więcej chętnych.

- Ile rowerów trafi na licytację? – pytam.

Pan Daniel pokazuje czarną damkę.

- Od tego roweru, aż do ściany – mówi.

Idziemy znów i liczymy – 27 sztuk. Jest nawet jeden składak.

- Miałem kiedyś takiego – mówię ze wzruszeniem.

- Oldskulowy, prawda? – uśmiecha się Pan Daniel. – Coś Panu jeszcze pokażę.

I nagle naszym oczom ukazuje się ON! No po prostu cudo! Prawie nowiuteńki.

- Sprawdzałem Jego cenę katalogową – mówi Pan Daniel – Co najmniej cztery tysiące złotych!

Także jeśli w ciągu ostatnich dwóch lat zniknął Wam piękny rower, warto zapytać w Biurze Rzeczy Znalezionych! Jest tam kilka naprawdę pięknych rowerów, jeden zaś wprost nieprawdopodobny!

(Wojciech Koronkiewicz)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do