Reklama

Pan Krzysztof

Pan Krzysztof na ulicy Kopernika prowadzi wypożyczalnię płyt DVD. Ma też piwa z rzemieślniczych browarów. Niedawno napisał na swoim profilu, że rozpoczyna wyprzedaż. Setki tytułów, ceny już od 2 zł. Poszedłem zobaczyć, a nuż coś w oko wpadnie?

- Wiesz, sprzedaję filmy, których mam po kilka płyt – opowiada Pan Krzysztof. – Pamiętasz jak kiedyś było w wypożyczalniach? Obrót taki, ze na nowości trzeba było nieraz czekać. Obecnie ludzie oglądają filmy w internecie. Młodzi to chyba już w ogóle nie wiedzą, co to jest DVD.

Pokiwałem głową, gdyż jest prawda to najprawdziwsza. W niektórych komputerach już nawet tej szufladki nie ma na płyty.

- A wiesz – kontynuował swą opowieść Pan Krzysztof. – Kiedy wystawiłem na sprzedaż kasety VHS, to przyszli ludzie, aby uzupełnić swoje kolekcje.

O rany! Kolekcje kaset VHS. Chciałbym je zobaczyć.

Pamiętam jak pojawiło się VHS, wówczas mówiło się – wideo. Byłem jeszcze w podstawówce, czy już w liceum? Najpierw pokazy odbywały się w domach kultury. Wieszano plakat i zapraszano na 2 filmy jednocześnie. Jeden po drugim. Siedziało się na zwykłych krzesełkach.

Potem pojawiły się wypożyczalnie magnetowidów. Urządzało się imprezę i goście zrzucali się na sprzęt oraz kilka kaset. Zamawiało się pizzę. I oglądało się przez całą nockę.

Potem każdy już miał w domu własny magnetowid. Nagrywało się filmy z telewizji. Potem zaś przyszło DVD. Magnetowidy oraz kasety powędrowały na pawlacze lub do piwnic.

Teraz to DVD odchodzi w niepamięć. Ludzie oglądają filmy w internecie. Sami je kręcą i zamieszczają. Żeby zostać reżyserem wystarczy nawet zwykły telefon.

- Ale skoro nadal istnieje wypożyczalnia – mówię – więc ludzie jednak coś wypożyczają. Co cieszy się największą popularnością?

- Polskie filmy – odpowiedział Pan Krzysztof - „Pokot” czy „Konwój” to naprawdę dobre kino jest!

(Wojciech Koronkiewicz)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do