Reklama

Płonie Biebrzański Park Narodowy. Black Hawk ruszył do akcji

Trwa walka z pożarem traw na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. Sytuacja wydaje się już opanowana, ale to wstępne informacje. W powiecie sokólskim działa obecnie ponad 20 zastępów straży pożarnej. Do akcji zadysponowane zostały także dwa samoloty gaśnicze z Lasów Państwowych. Wsparcia udzieliła też policja, wysyłając śmigłowiec.

Służby o pożarze zostały powiadomione tuż przed południem, 12 czerwca 2023 r.

Na miejscu pracowało 25 zastępów - mówi młodszy brygadier Piotr Chojnowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.

Na chwilę obecną ogień powinien być opanowany. Tym bardziej, że sprzyja temu deszczowa pogoda. W Podlaskiem pada w wielu miejscach.

Dowiedzieliśmy się, że w akcji brały udział dwa samoloty gaśnicze. Wsparcia udzieliła również policja.

Do walki z pożarem traw w Biebrzańskim Parku Narodowym leci policyjny Black Hawk, wyposażony w worek do gaszenia - poinformował tuż po godzinie 16 podinspektor Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji. - Na miejscu załoga rozłoży worek na wodę i przystąpi do akcji gaśniczej.

Jak tłumaczy Piotr Chojnowski ze straży pożarnej, na noc na pewno zostanie pozostawionych kilka jednostek. Tak, by dogasić pogorzelisko, obserwować je, a w razie czego zacząć reagować. Silne podmuchy wiatru uniemożliwiają wykorzystanie dronów.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do