Pomoc miasta dla przedsiębiorców musi być. Innego wyjścia nie ma. Mówił na konferencji prasowej Jan Dobrzyński, kandydat na prezydenta Białegostoku. Jego zdaniem koniecznie należy obniżyć podatki, a także zapewnić bezpłatne lokale dla nowo powstających podmiotów gospodarczych.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości spotkał się z dziennikarzami na hali produkcyjnej własnej fabryki. Podkreślał, że jako praktykujący przedsiębiorca wie co należy poprawić i co zmienić, by Białystok gospodarczo w końcu ruszył z miejsca. Sprawą priorytetową są nowe miejsca pracy. To z kolei mają zagwarantować mniejsze podatki.
- Białystok w rankingu Gazety Wyborczej znajduje się wśród miast, w których płaci się najwyższe podatki. A na pewno najwyższe, jeśli idzie o nieruchomości. To trzeba zmienić – powiedział Jan Dobrzyński.
Ponadto kandydat na prezydenta Białegostoku zwracał uwagę na potrzebę zapewnienia początkującym przedsiębiorcom bezpłatnych lokali. Mieliby je otrzymać na okres dwóch lat, potem przenieść się do miejsc komercyjnych. Na miejsce opuszczonych, przyszliby nowi. Poza tym Jan Dobrzyński chciałby aby przy prezydencie miasta działała pomoc prawa na przedsiębiorców. Chciałby w tej sprawie porozumieć się z wydziałem prawa Uniwersytetu w Białymstoku i zaprosić do współpracy studentów ostatniego roku, którzy pomagaliby w konstruowaniu pism oraz dokumentów prawnych pod okiem doświadczonych prawników. Taka pomoc też miałby być bezpłatna.
Dobrzyński zwrócił także uwagę na problemy mniejszych przedsiębiorców, którzy wykonują zlecenia dla większych podmiotów. Przez całą Polskę przetoczyła się fala bankructw związana z niepłaceniem faktur. Kandydat na prezydenta uważa, że takim przedsiębiorcom należy pomóc. Należy także zwrócić uwagę na odpływ ludzi młodych poza Białystok. Przy czym nie uważa on, że jest szansa na przyciągnięcie z powrotem tych, którzy stąd wyjechali. Ale uważa, że tych, którzy tu są, można i koniecznie trzeba zatrzymać.
- Potrzebna jest budowa hali widowisko – handlowej. W niej powinni znaleźć miejsce przedsiębiorcy, którzy z czasem wykupią ją do swoich potrzeb. Miasto nie musiałoby w ten sposób jej utrzymywać – powiedział nam Jan Dobrzyński.
Czy Białystok stać jest na takie rozwiązania? Dobrzyński uważa, że musi stać. Jego zdaniem jest to wręcz konieczność. W przeciwnym razie przyszłość miasta nie będzie rysowała się ciekawie.
Komentarze opinie