
Determinacja w przedostaniu się na zachód Europy musi być w nielegalnych migrantach z Białorusi bardzo duża, skoro ryzykują zdrowie i życie dla osiągnięcia swojego celu. Tym celem niezmiennie jest poprawa sytuacji materialnej. Minionej doby cudzoziemcy próbowali między innymi pontonem przeprawić się przez Kanał Augustowski.
Do tej pory cudzoziemcy, którzy przybyli dobrowolnie na Białoruś, próbowali różnych sposobów przedostania się do Polski. I tylko po to, aby pojechać dalej na Zachód. Nie oczekiwali pomocy państwa polskiego, bo zdecydowana większość z nich nie uciekała ze swoich krajów przed prześladowaniami czy zagrożeniami, ale dla poprawy swojej sytuacji materialnej. Identycznie zresztą dzieje się cały czas na południu Europy, gdzie cały czas przypływają łódeczki i pontony z nielegalnymi migrantami.
Od momentu zaproszenia cudzoziemców do Niemiec przez Angelę Merkel w wodach morskich utonęły tysiące ludzi. Tysiące też uważa się za zaginionych. Za to odpowiedzialność ponoszą sami cudzoziemcy, którzy lekkomyślnie podejmują decyzję o przedostaniu się nielegalną drogą na Zachód Europy, ale przede wszystkim winę ponoszą organizatorzy przemytu. W kontekście problemu migracyjnego zaś na granicy polsko – białoruskiej odpowiedzialność ponoszą także służby rosyjskie i białoruskie, które ściśle współpracują z przemytnikami ludzi i handlują wizami.
Do Polski minionej doby usiłowało się przedostać prawie 80 kolejnych nielegalnych migrantów. Przeważnie próbując sforsować linię granicy, gdzie nie ma zabezpieczeń w postaci zapory. Cudzoziemcy próbowali nawet dostać się pontonem do Polski wpław Kanałem Augustowskim, ale na widok polskich patroli zawrócili z powrotem na Białoruś.
„W dn. 07.03 do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 79 os. 2os. chciały na terenie #PSGPłaska pokonać pontonem Kanał Augustowski, ale zauważone przez polskie patrole wycofały się na Białoruś. Cudzoziemcy to ob.: Syrii, Afganistanu, Pakistanu, Jemenu, Maroko, Egiptu” – przekazała Straż Graniczna na Twitterze w komunikacie z minionej doby.
Zarówno reżim kremlowski, jak i reżim Łukaszenki nie zamierzają przerywać wojny hybrydowej przeciwko Polsce i pozostałym krajom Basenu Morza Bałtyckiego. Jak można też wyczytać na forach migranckich, gdzie cudzoziemcy mogą znaleźć informacje odnośnie cen pokonywania poszczególnych odcinków na szlakach w drodze do Europy Zachodniej, ale też gotowych tłumaczeń w razie zatrzymania czy historyjek mających łamać serca, pojawia się coraz więcej ogłoszeń od organizatorów o otwieraniu kolejnych szlaków przemytniczych.
Część z tych szlaków to te zamknięte na okres zimowy, ale pojawiają się też nowe. Głównie na trasie przez Bałkany. Od marca uruchamiane są też szlaki przemytnicze przez Litwę i Łotwę, które pozostawały zamknięte w okresie zimowym. Co oznacza, że najpewniej polska Straż Graniczna będzie musiała wzmocnić siły oraz patrole na granicy polsko – litewskiej.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie