Do niebezpiecznych scen doszło w poniedziałek, 8 grudnia 2025 r., przed godziną 16 na drodze krajowej nr 19 w rejonie Wojeńca. Kierowca audi, który przekroczył dopuszczalną prędkość, nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i rozpoczął brawurową ucieczkę.
Pościg trwał kilkadziesiąt kilometrów i objął m.in. odcinek drogi ekspresowej S19 między Boćkami a Bielskiem Podlaskim. W pewnym momencie kierujący audi wjechał na trasę pod prąd, stwarzając poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Policyjne komunikaty podają, że po kilku minutach jazdy pod prąd 26-latek stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w betonowe bariery oddzielające pasy ruchu. Mimo kolizji próbował kontynuować ucieczkę, jednak funkcjonariusze szybko go obezwładnili i zatrzymali.
Mężczyzna okazał się mieszkańcem Białej Podlaskiej. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy. Jak sam przyznał policjantom, uciekał, bo... „chciał się pobawić”.
Podczas przeszukania pojazdu policjanci natknęli się na nietypowy przedmiot - policyjną maskotkę.
26-latkowi grozi odpowiedzialność za niezatrzymanie się do kontroli, stworzenie zagrożenia w ruchu oraz szereg innych naruszeń przepisów. Policja zapowiada, że materiały trafią do prokuratury.
(PW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie