Reklama

Pożar na Biebrzy ugaszony. Ale nadal jest niebezpiecznie (WIDEO)

Akcja gaśnicza w Biebrzańskim Parku Narodowym po 11 dniach akcji zakończyła się ostatecznym sukcesem! Dzięki imponującemu zaangażowanie około 500 osób, które przez tyle dni walczyły z tym żywiołem pożar został ostatecznie ugaszony. Specyfika terenu z pewnością stanowiła ogromne wyzwanie, więc tym bardziej należy docenić ich wysiłek.

Sytuacja w podlaskich lasach oraz polach i łąkach jest ciągle bardzo poważna z powodu utrzymującego się wysokiego stopnia zagrożenia pożarowego. Brak prognozowanych opadów deszczu budzi realne obawy o przyszłość. Eksperci informują, że wilgotność ściółki ciągle spada, poziom rzek jest rekordowo niski, a  ryzyko pożarów nie maleje. Mimo zakończenia akcji, zagrożenie pożarowe nadal pozostaje na poziomie krytycznym, a w całym województwie obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Władze leśne nie zdecydowały się jednak na wprowadzenie całkowitego zakazu wstępu.

Działania związane z tym pożarem - najgroźniejszym od 2020 roku - została zakończone działania 30 kwietnia około godziny13:30. Teren, Pożar objął około 450 hektarów, z czego faktycznie zniszczonych zostało aż 185 ha. Spora część to obszary bardzo cenne przyrodnicze, a biolodzy ciągle jeszcze próbują oszacować straty. .

- Walka z żywiołem była wyjątkowo trudna ze względu na specyfikę terenu. Bagienne obszary parku były miejscami całkowicie niedostępne zarówno dla pojazdów, jak i pieszych patroli - stwierdziła mł. ogn. Justyna Kłusewicz z Podlaskiej Komendy Wojewódzkiej PSP.

Smutną informacją jest awaria wozu strażackiego OSP Klewianka. To bardzo ważne, aby takie jednostki miały sprawny sprzęt, by móc skutecznie działać. Inicjatywa Fundacji Pomagam.pl to wspaniały gest solidarności i wsparcia dla tych strażaków ochotników, którzy tak wiele robią dla naszego bezpieczeństwa. Każda pomoc się liczy!

Dobrze, że prokuratura wszczęła śledztwo w celu ustalenia przyczyn pożaru. Wyjaśnienie okoliczności tego zdarzenia jest kluczowe, aby w przyszłości uniknąć podobnych tragedii. Za nieumyślne spowodowanie pożaru o takich rozmiarach jak dramatyczny pożar, który wybuchł na Wielkanoc grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a w przypadku działania umyślnego - nawet do 10 lat.

PS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do